Taktycznie przed Kubaniem

Pierwszy w obroty wziął zawodników trener Lucjan Brychczy. "Kici" jak zwykle zaaplikował legionistom pełen wachlarz ćwiczeń techniki piłkarskiej i imponował wysokim poziomem instruktarzu praktycznego.

Następnie sztab szkoleniowy zarządził grę w "dziada" oraz trening ataku pozycyjnego, w którym uwag swoim podopiecznym nie szczędził Maciej Skorża. Szkoleniowcowi trzeciej drużyny Ekstraklasy bardzo zależało na prawidłowym przygotowaniu akcji ofensywnych, ze szczególnym uwzględnieniem przenoszenia ciężaru gry na wolne sektory boiska.

Interesującym elementem zajęć była też niewątpliwie gierka na dwie bramki, w której jedna z drużyn grała w osłabieniu. Zawodnikiem robiącym przewagę liczebną był Rafał Wolski, któremu zlecono "zmianę barw" w przerwie między pierwszą a drugą połową. Składy wyglądały następująco:

Pomarańczowi: Antolović - Kneżević, Kelhar, Wawrzyniak - Szałachowski, Vrdoljak, (Wolski), Cabral, Efir - Chinyama

Czarni: Skaba - Rzeźniczak, Jędrzejczyk, Astiz, Żyro - Manu, Łukasik, (Wolski), Borysiuk - Radović, Mezenga

Mecz zakończył się wynikiem 1:1 po golach Kneżevicia i Wolskiego. Po spotkaniu zawodnicy odbyli jeszcze krótkie rozbieganie połączone z rozciąganiem i wrócili do hotelu, gdzie od godziny 19 spożywają kolację.