Testowani na razie tylko odsyłani
02.09.2010 08:52
Kiedy trenerem Legii był <strong>Jan Urban</strong> często zarzucano mu, że nie da się pozytywnie przejść u niego testów. Opinia wzięła się stąd, że wszyscy piłkarze jacy przychodzili do drużyny na testy po kilku dniach byli odsyłani do domu. Jednak czy była to wina szkoleniowca? Tą samą drogą podąża obecnie <strong>Maciej Skorża</strong>, który zrezygnował już z usług Kamerunczyka <strong>Luciena Owony Ndonga</strong>, Serba <strong>Danijela Mahajlovicia</strong>, Argentyńczyka <strong>Focundo Emmanuela Malivillo</strong>, Etiopczyka <strong>Ibrahima Kamala</strong>, Chorwata <strong>Igora Prahicia</strong> i zawodnika Wybrzeża Kości Słoniowej <strong>Allesane Kone</strong> (przebywa właśnie w Odrze Wodzisław). Jeśli Skorża zrezygnuje również z trenującego z zespołem reprezentanta Beninu <strong>Razaka Omotoyossiego</strong> to odrzuci już siódmego gracza w ciągu dwóch miesięcy.
Prawda jest taka, że na testy zwykle przyjeżdżają zawodnicy słabi, mający problemy z grą we własnym klubie lub tacy, którzy nie mają nawet pracodawcy. Piłkarze często od pewnego czasu nie trenują i ich forma jest daleka od optymalnej. Zdarzały się tez przypadki, że ktoś ćwiczył z drużyną tylko dlatego, że został polecony przez znajomego menedżera. A prawda jest taka, że na testy do takiego klubu jak Legia nie może trafiać byle kto.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.