To będzie największy konkurent Rogera
05.08.2008 07:33
- Ja liderem kadry? Nie wygłupiajcie się. Nawet nie wiem, czy dostanę powołanie na mecze w eliminacjach MŚ. Na EURO też miałem nadzieję, że pojadę i nic z tego nie wyszło - mówi <b>Radosław Majewski.</b> Tymczasem na zgrupowaniu we Wronkach w przeciwieństwie do wielu innych zawodników, Majewski nie musi się czuć jak debiutant. Już kilka razy był powoływany na zgrupowania kadry <b>Leo Beenhakkera</b>. Miał jechać na mistrzostwa Europy, ale w ostatniej chwili został skreślony.
- Nie powiem, że się nie przejmowałem, bo bardzo chciałem jechać do Austrii. Przez ostatnie półtora roku w mojej karierze cały czas szedłem w górę i nagle spadła na mnie informacja, że nie jadę na EURO. Takie sytuacje uczą pokory - opowiada pomocnik Polonii Warszawa. Natychmiast jednak zapewnia, że nie ma do nikogo pretensji. - Najwyżej do samego siebie. Na mistrzostwa pojechali najlepsi - zaznacza.
Majewski w nowej reprezentacji Polski może być kluczowym graczem środka pola, konkurentem dla Rogera, Łukasza Garguły i Rafała Murawskiego.
Na wczorajszym treningu był wyluzowany. Z łatwością wykonywał wszystkie polecenia trenerów. - Zwykły trening. Takich jakich wiele. Docieranie się, zawieranie znajomości - opowiada "Maja". Brak Garguły i Rogera na zgrupowaniu sprawia, że Beenhakker musi stawiać na Majewskiego i to niekoniecznie na boku pomocy. A tak było podczas przygotowań do mistrzostw Europy. - Nie sprawdziłem się na tej pozycji. O wiele lepiej radzę sobie na środku pomocy - przyznaje piłkarz.
Jednak Majewski teraz myśli nie tylko o kadrze. Ostatnio pojawiła się informacja, że chętnie w swoich szeregach widziałby go Celtic Glasgow. Do transferu podobno nie doszło tylko dlatego, że Celtowie koniecznie chcieli go zobaczyć na kilkudniowych testach.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.