Domyślne zdjęcie Legia.Net

Tomasz Kiełbowicz: Wygramy w Grodzisku

Marcin Szymczyk

Źródło: Życie Warszawy

07.06.2005 08:10

(akt. 28.12.2018 14:39)

- Nie w każdym meczu można wygrywać tak wysoko, jak z Wisłą Kraków czy Polonią Warszawa. Gdybyśmy przy stanie 1:0 w meczu z Groclinem wykorzystali choć jedną sytuację podbramkową, grałoby się nam dużo łatwiej. Wówczas na pewno byśmy wygrali. Ale nie uważam, by nasza forma była niższa, niż przed przerwą na mecz reprezentacji - powiedział <b>Tomasz Kiełbowicz</b> po wyjściu z szatni.
- Jak mogliście zremisować mecz, w którym Groclin był osłabiony brakiem siedmiu czołowych zawodników, a na dodatek ponad kwadrans grał w dziesiątkę? - Nie wiem. Prowadząc 1:0, chcieliśmy strzelić kolejne gole, by awans do finału Pucharu Polski mieć w kieszeni przed spotkaniem rewanżowym. Niestety, Groclin nas skontrował. Strzelił gola i mecz zakończył się remisem. - Po tym spotkaniu to Groclin jest jednak bliżej gry w finale Pucharu Polski. - Zdaję sobie sprawę, że bramkowy remis nie jest dla nas dobrym wynikiem. Nie jesteśmy z niego zadowoleni. Jest jednak jeszcze mecz w Grodzisku. Wiem, że go wygramy i awansujemy do finału. W spotkaniu ligowym prowadziliśmy tam już 2:0. W środę może być podobnie, z tym że przy 2:0 nie damy już sobie strzelić trzech goli.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.