Tomasz Kiełbowicz: Zwycięstwo cieszy

- Dziś po raz pierwszy od dłuższego czasu zagrałeś jako pomocnik? Przez ostatni rok byłeś obrońcą. Gdzie się teraz lepiej czujesz? - Trudno powiedzieć. Na pomocy grałem już ładnych parę lat i nie sprawia mi w tej chwili wielkie różnicy czy gram na obronie czy w pomocy. Będę grał tam gdzie wystawi mnie trener i będę się starał robić to jak najlepiej. - Ale gdybyś sam mógł wybrać to … - Naprawdę trudno powiedzieć. Dobrze się czuję i na obronie i w pomocy. Także nie ma to żadnego problemu. Szybko się przystosowuje i mogę grać zarówno tu jak i tu. - Dziś wygraliście i zdobyliście trzy punkty, ale po kontrowersyjnym karnym, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. - Polonia na dobrą sprawę jakoś nam nie zagroziła. Jeśli już powstały jakieś zagrożenia to po stałych fragmentach gry. My mieliśmy na początku drugiej połowy dwie bardzo dogodne sytuacje. Myślę że wygraliśmy zasłużenie. Nie był to na pewno łatwy mecz, Polonia postawiła trudne warunki. Ale z wydaje mi się że z przebiegu spotkania zasłużyliśmy na zwycięstwo. - Gra defensywna Polonii jest rzeczywiście tak dobra jak się o niej mówi i pisze ostatnio? - Polonia jest dobrą, wyrównaną drużyną. Gra agresywnie, twardo, postawiła dziś naprawdę trudne warunki. Tym bardziej się cieszę, że zdobyliśmy trzy punkty. - To już trzecie zwycięstwo gdzie strzelacie gola w końcówce. Z jakim nastawieniem pojedziecie do Poznania? - Z bardzo bojowym nastawienie. Mam nadzieję, że w następnym meczu również pokusimy się o zdobycie trzech punktów. Czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Lech jest w czołówce, w czubie tabeli i jest na fali, a na Legię na pewno się jeszcze dodatkowo zmobilizuję. Zapowiada się bardzo ciekawe widowisko i mam nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty.