Towar w rekach dzialaczy
13.08.2000 23:59
Fragment rozmowy z Tomaszem Lapinskim.
- Jest Pan zawodnikiem Legii czy Widzewa?
- Formalnie chyba jestem pilkarze Widzewa. Prawdopodobnie w polowie sierpnia przejde badania lekarskie. Jestem praktycznie pewien, ze ich wynik bedzie dla mnie korzystny. A wtedy pewnie znowu bede zawodnikiem Legii.
- Jest Pan pewien, ze wtedy znowu zobaczymy Pana w barwach Legii?
- Pewny jestem tylko tego, ze bede zdolny do gry w Legii, ale niczego wiecej. Trudno mi powiedziec, jak zachowaja sie dzialacze.
- Potraktowano Pana troche niepowaznie. Nie ma Pan zalu do dzialaczy?
- Zal...? To sa interesy. W gre wchodza duze pieniadze, dobro klubu i nikt nie ma sentymentów. Juz dosc dlugo gram w pilke i przyzwyczailem sie do tego, ze jestesmy tylko towarem w rekach dzialaczy. [zródlo: NL]
- Jest Pan zawodnikiem Legii czy Widzewa?
- Formalnie chyba jestem pilkarze Widzewa. Prawdopodobnie w polowie sierpnia przejde badania lekarskie. Jestem praktycznie pewien, ze ich wynik bedzie dla mnie korzystny. A wtedy pewnie znowu bede zawodnikiem Legii.
- Jest Pan pewien, ze wtedy znowu zobaczymy Pana w barwach Legii?
- Pewny jestem tylko tego, ze bede zdolny do gry w Legii, ale niczego wiecej. Trudno mi powiedziec, jak zachowaja sie dzialacze.
- Potraktowano Pana troche niepowaznie. Nie ma Pan zalu do dzialaczy?
- Zal...? To sa interesy. W gre wchodza duze pieniadze, dobro klubu i nikt nie ma sentymentów. Juz dosc dlugo gram w pilke i przyzwyczailem sie do tego, ze jestesmy tylko towarem w rekach dzialaczy. [zródlo: NL]
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.