News: Transfery? Te poważne dopiero będą

Transfery? Te poważne dopiero będą

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

15.06.2016 19:51

(akt. 07.12.2018 14:31)

Pierwszy obóz przygotowawczy Legii Warszawa w Warce dobiega końca. Z drużyną trenuje trzech nowych piłkarzy i wszyscy są melodią przyszłości. Mowa o Sandro Kulenoviciu, Tinie Maticiu i Albanie Sulejmanim. W czwartek kontrakt ma podpisać jeszcze Sadam Sulley. Każdy z tych chłopaków jest inwestycją i swego rodzaju strzałem. Jeśli jeden czy dwa z tych zakupów okażą się sukcesem, każdy będzie zadowolony. Na zgrupowaniu bardzo obiecująco wyglądają Chorwaci. Niesamowitymi warunkami jak na 17-latka, a przy tym świetną koordynacją, agresją i skutecznością imponuje Kulenović. Jeśli tak będzie dalej wyglądał na treningach, to zostanie na stałe włączony do kadry pierwszego zespołu.

W sobotę do klubu wróci Michaił Aleksandrow - miał dłuższy urlop ze względu na mecze swojej reprezentacji, w których brał czynny udział. W niedzielę na Łazienkowskiej zjawią się ci, którzy wspomagali do końca zespół rezerw czyli Jarosław Niezgoda, Michał Kopczyński oraz Jakub Szumski. Oni, podobnie jak Bułgar, mieli wydłużone urlopy. Jeszcze przed wyjazdem na zgrupowanie w Austrii do drużyny dołączy też Konrad Handzlik. Wszyscy wyruszą w poniedziałek na obóz przygotowawczy do Neustift.

Gotowy do treningów nie będzie Radosław Majecki. Golkiper, który był jednym członków mistrzowskiej drużyny w Centralnej Lidze Juniorów, ma złamany palec. Nie wiadomo jeszcze kiedy trener Besnik Hasi będzie miał na zajęciach kadrowiczów czyli Tomasza Jodłowca, Michała Pazdana, Ondreja Dudę i Nemanję Nikolicia. Wszyscy walczą na Euro 2016, ale nawet gdy skończą, będą musieli jeszcze odpocząć, zanim przystąpią do wyzwań w nowym sezonie.


Czy możemy się więc spodziewać jakichś transferów. – Tak, transfery i wszelkie ruchy związane ze wzmocnieniem pierwszego zespołu dopiero będą dokonywane – mówi dyrektor sportowy Legii, Michał Żewłakow. Kiedy? Najwcześniej podczas zgrupowania w Austrii. Z pewnością będą to gracze dużo bardziej dojrzali i doświadczeni od młodzieży, jaka już dołączyła do warszawskiego zespołu. Wiadomo, że potrzebni są skrzydłowy, rozgrywający i środkowy obrońca. Ale to nie znaczy, że nie będzie zakupów na inne pozycje. To jednak jest uzależnione też od tego, kto z Legii odejdzie. Przy Łazienkowskiej liczą się z tym, że do QPR może trafić Ariel Borysiuk. Wtedy z całą pewnością na jego miejsce przyjdzie defensywny pomocnik o podobnych predyspozycjach. Na brak zainteresowania nie narzekają "Niko" i "Dudi".


W prasie pojawiło się nazwisko Milosa Krasicia. Legia faktycznie z nim rozmawiała, ale jego przyjście będzie możliwe wtedy gdy z naszym klubem pożegna się któryś z graczy łapiących się do wprowadzanych limitów. Od tego sezonu będą obowiązywać ograniczenia dla piłkarzy spoza UE i Europejskiego Obszaru Gospodarczego czyli Norwegii, Islandii, Liechtensteinu oraz Szwajcarii. W meczu będzie mogło wystąpić tylko dwóch takich zawodników. Obecnie w Legii wliczani są do tego grona Guilherme oraz Stojan Vranjes. W środę pojawiła się informacja o tym, że Legia jest poważnie zainteresowana Maciejem Dąbrowskim z Zagłębia Lubin i Herdi Prengą z Lokomotivu Zagrzeb. Obaj to obrońcy i bardzo ciekawi gracze. Na konkrety jednak przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać, bo jak mawia Michał Żewłakow, te poważne transfery lubią ciszę.

Polecamy

Komentarze (36)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.