Transfery, transfery, transfery...
03.01.2003 18:09
Przed przerwą świateczno-noworoczną rzadko dochodzi do jakichkolwiek transferów. Transferowa "lokomotywa" ruch wraz z Nowym Rokiem, wtedy to zaczyna się wzmożony ruch klubów w poszukiwaniu nowych twarzy. Dotychczas w polskiej lidze w przerwie zimowej nie doszło do spektakularnych transferów.
Najwięcej transferów najprawdopodobniej zaliczy warszawska Polonia, w której, jak powszechnie wiadomo, nie jest za wesoło. Z klubu chce odejść spora cześć zawodników. Powodem jest zadłużenie finansowe wobec piłkarzy. W pierwszy rzędzie do odejścia ustawili się m.in. Arkadiusz Kaliszan, który z miłą chęcią zagrałby w krakowskiej Wiśle, lecz Wiślacy nie spełnili żądań finansowych Polonisty i najprawdopodobniej w rundzie wiosennej będzie bronił on barw Lecha Poznań. Kolejnymi piłkarzami z Polonii są Matuesz Bartczak oraz Piotr Dziewicki, który może zawitają do Wronek. Arkadiusz Bąk, Emmanuel Ekwueme i Maciej Scherfen już pożegnali się ze stolicą. Nasuwa się pytanie, kim będzie grała Polonia w rundzie wiosennej? Odpowiedź jest jasna: piłkarzami, którzy grają w trzecioligowych rezerwach oraz innych trzecioligowcach.
Sprawa jednego z najzdolniejszych napastników polskiej "kopanej" jeszcze nie doszła do skutku. O kim mowa? O Krzysztofie Gaktkowskim. Piłkarz GKS-u Katowice na początku miał przejść do Wisły Kraków, ale po tym jak Maciej Żurawski przedłużył kontrakt z krakowskim klubem, zrezygnowano z usług zdolnego napastnika. Drugim klubem, który jest zainteresowany "Gajtkiem" jest poznański Lech, z którym miałby podpisać 4-letni kontrakt. Co z tego wyjdzie przekonamy się niebawem i nie jest wykluczone, że Gajtkowski pozostanie na Bukowej jeszcze przynajmniej przez okres rundy wiosennej.
Głośna sprawa pozyskania Andzeja Niedziela z Górnika Zabrze ucichła. Na razie piłkarz z Zabrze nie kwapi się pojechać na testy medyczne do naszych zachodnich sąsiadów i najprawdopodobniej zostanie na Roosvelta.
Dwóch zawodników o znaczących nazwiskach pozyskali działacze z Grodziska Wlkp. Pierwszym jest Jan Woś z Ruchu Chorzów oraz grający ostatnio z rezerwach Wisły Płock Radosław Sobolewski, o którego niegdyś walczyła Legia Warszawa.
W Legii na razie o wzmocnieniach cisza. Do warszawskiego klubu wpłynęła ostatnio oferta z Dynama oraz Arsenału Kijów. Oba te zespoły chcą pozyskać Siergieja Omeljańczuka oraz jednego z dwóch innych zawodników Legii: Łuksza Surmy albo Tomasza Kiełbowicza.
W szeregach "Niebieskich" w rundzie wiosennej może pojawić się reprezentant Nowej Zelandii, Arron Lines, którego poczynania mogliśmy oglądać w towarzyskim spotkaniu Polski z Nową Zelandią.
W pozostałych klubach bez większych transferów. Niebawem pojawi się kolejna cześć transferów w naszej lidze.
Najwięcej transferów najprawdopodobniej zaliczy warszawska Polonia, w której, jak powszechnie wiadomo, nie jest za wesoło. Z klubu chce odejść spora cześć zawodników. Powodem jest zadłużenie finansowe wobec piłkarzy. W pierwszy rzędzie do odejścia ustawili się m.in. Arkadiusz Kaliszan, który z miłą chęcią zagrałby w krakowskiej Wiśle, lecz Wiślacy nie spełnili żądań finansowych Polonisty i najprawdopodobniej w rundzie wiosennej będzie bronił on barw Lecha Poznań. Kolejnymi piłkarzami z Polonii są Matuesz Bartczak oraz Piotr Dziewicki, który może zawitają do Wronek. Arkadiusz Bąk, Emmanuel Ekwueme i Maciej Scherfen już pożegnali się ze stolicą. Nasuwa się pytanie, kim będzie grała Polonia w rundzie wiosennej? Odpowiedź jest jasna: piłkarzami, którzy grają w trzecioligowych rezerwach oraz innych trzecioligowcach.
Sprawa jednego z najzdolniejszych napastników polskiej "kopanej" jeszcze nie doszła do skutku. O kim mowa? O Krzysztofie Gaktkowskim. Piłkarz GKS-u Katowice na początku miał przejść do Wisły Kraków, ale po tym jak Maciej Żurawski przedłużył kontrakt z krakowskim klubem, zrezygnowano z usług zdolnego napastnika. Drugim klubem, który jest zainteresowany "Gajtkiem" jest poznański Lech, z którym miałby podpisać 4-letni kontrakt. Co z tego wyjdzie przekonamy się niebawem i nie jest wykluczone, że Gajtkowski pozostanie na Bukowej jeszcze przynajmniej przez okres rundy wiosennej.
Głośna sprawa pozyskania Andzeja Niedziela z Górnika Zabrze ucichła. Na razie piłkarz z Zabrze nie kwapi się pojechać na testy medyczne do naszych zachodnich sąsiadów i najprawdopodobniej zostanie na Roosvelta.
Dwóch zawodników o znaczących nazwiskach pozyskali działacze z Grodziska Wlkp. Pierwszym jest Jan Woś z Ruchu Chorzów oraz grający ostatnio z rezerwach Wisły Płock Radosław Sobolewski, o którego niegdyś walczyła Legia Warszawa.
W Legii na razie o wzmocnieniach cisza. Do warszawskiego klubu wpłynęła ostatnio oferta z Dynama oraz Arsenału Kijów. Oba te zespoły chcą pozyskać Siergieja Omeljańczuka oraz jednego z dwóch innych zawodników Legii: Łuksza Surmy albo Tomasza Kiełbowicza.
W szeregach "Niebieskich" w rundzie wiosennej może pojawić się reprezentant Nowej Zelandii, Arron Lines, którego poczynania mogliśmy oglądać w towarzyskim spotkaniu Polski z Nową Zelandią.
W pozostałych klubach bez większych transferów. Niebawem pojawi się kolejna cześć transferów w naszej lidze.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.