Trener chce napastnika, trudna sytuacja Niezgody

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

24.01.2019 20:01

(akt. 26.01.2019 20:59)

Legia zagrała podczas przygotowań do sezonu cztery mecze sparingowe, ale Jarosław Niezgoda nie wystąpił w żadnym z nich. Wszystko wskazuje na to, że przed nim bardzo trudne tygodnie, bo trener Ricardo Sa Pinto chce pozyskać środkowego napastnika.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

Jarek ciężko pracuje na treningach, początkowo można było odnieść wrażenie, że nawet zbyt mocno, bo jego organizm, po półrocznej przerwie, nie było gotowy na tak wysoką intensywność. - Niezgoda nie jest jeszcze w odpowiedniej dyspozycji, by grać w sparingu. Pamiętajmy, że pauzował przez długi czas i staramy się pomóc mu w powrocie do formy. Nie możemy go zabić poprzez złe obciążenia. Wciąż rozmawiamy i czekamy, bo w poprzednim sezonie ten piłkarz mocno pomógł Legii. Ma jakość, ale na teraz nie jest w formie. Wciąż na niego czekamy i potrzebujemy go - tłumaczy szkoleniowiec Legii.

Tyle tylko, że czas ucieka. Zgrupowanie w Portugalii potrwa jeszcze tydzień. Za dwa tygodnie zacznie się liga. I wydaje się, że na dziś Niezgoda jest bez szans na grę. Wyżej w hierarchii są  Sandro Kulenović i Carlitos, Niezgoda jest innym typem zawodnika, niż wspomniana dwójka, typowym snajperem. Poza tym Portugalczyk rozmawiając o celach transferowych postawił sprawę jasno – że chce silnej, twardo stojącej na nogach, walecznej „dziewiątki”. Oczywiście o taki zakup nie będzie prosto, w kasie nie ma zbyt wiele zasobów finansowych. Sprawę może zmienić sprzedaż któregoś z piłkarzy za naprawdę dobre pieniądze. Ale dziś takich ofert nie ma.

Tak czy inaczej, widać jak na dłoni, że sytuacja Niezgody w Legii jest obecnie trudna. Tym bardziej, że styl i pomysł na grę Ricardo Sa Pinto niekoniecznie pokrywa się z cechami młodego napastnika. Zanim Niezgoda dojdzie do formy fizycznej i sportowej, może minąć jeszcze trochę czasu. Bardzo źle by się stało gdyby stracił kolejną rundę, albo ogrywał się w trzecioligowych rezerwach. Dlatego, o ile naturalnie będzie trzecim lub czwartym napastnikiem, najlepszym rozwiązaniem wydaje się wypożyczenie.

Jak się potoczy sytuacja z  Niezgodą? Przekonamy się niebawem. Nikt nie skreśli zawodnika lekką ręką, pamiętając, że jeszcze niedawno zdobywał wiele bramek, bez których nie byłoby mistrzostwa Polski w poprzednim sezonie.

Polecamy

Komentarze (312)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.