News: Zbigniew Smółka: Życzę Legii Ligi Mistrzów, ale nie Superpucharu

Trenerzy Smółka i Białek o transferze Cholewiaka do Legii

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: sport.tvp.pl

08.01.2020 10:55

(akt. 08.01.2020 11:16)

- To gracz, na którego żaden fan, w żadnym klubie w Polsce, nigdy nie będzie narzekał. Dobra motoryka. Świetna, wręcz zachodnia mentalność. Stuprocentowe oddanie drużynie. Takich zawodników jest niewielu w kraju - mówi dla sport.tvp.pl Zbigniew Smółka, trener Cholewiaka w Stali Mielec.

- Siadając na ławce, wciąż jest w pełni skupiony i choćby miał wejść na boisko na minutę, to zrobi wszystko by pomagać zespołowi. Nigdy nie marudzi, za to zawsze pracuje. W Mielcu został przeze mnie i drużynę wybrany kapitanem. Miał pełne poparcie. Jest profesjonalistą, a przy tym sprawiedliwym i uczciwym człowiekiem, który w trakcie rozmowy patrzy w oczy. Cenię go za zachowanie w szatni. Potrafił rozumieć racje kolegów, jak i sztabu szkoleniowego oraz stać po środku, mając przy tym swoje zdanie.

- Przed transferem do Ekstraklasy był w świetnej formie. Bardzo dobrze rozpoczął przygodę ze Śląskiem. Jest ambitny, silny i waleczny. Dysponuje świetną wydolnością i szybkością, a przy tym może grać na kilku pozycjach. Każdy trener chciałby takiego zawodnika w drużynie, bo może grać na kilku pozycjach. Moim zdaniem optymalnym miejscem jest dla niego bok pomocy w ustawieniu 4-4-2. Postrzegam go jako piłkarza, który potrafi prowadzić zespół do wygranej. Dzięki niemu Śląsk wygrał w tym sezonie z Cracovią, gdy strzelił gola na 2:1. Do tego występując na lewej obronie, potrafił świetnie odnaleźć się na tej pozycji. Taki zawodnik potrafi dawać impuls drużynie. Jest przy tym wielką wartością w szatni. To przyjacielski człowiek, który daje młodzieży doskonały przykład. Może pomóc w wielu meczach dając dodatkowe warianty. Legia ściąga sprawdzonego w Ekstraklasie Polaka i takiego transferu nie można krytykować. Ma wiele atutów, by obronić się w roli lewego obrońcy. Cholewiak da swoim zaangażowaniem wiele pozytywnych impulsów na treningach. Przez taki ruch Legii przemawia rozsądek

Janusz Białek (trener Cholewiaka w Mielcu) - Za mojej kadencji miał przewlekłe problemy zdrowotne, ale wciąż grał. Jeśli spisał się słabiej, nie szukał usprawiedliwień. Nie tłumaczył się, po prostu przyznawał, że wypadł gorzej. Cholewiak ma duże umiejętności, ale jeszcze więcej ambicji. Zawsze może liczyć na grono kolegów, trenerów i kibiców, którzy będą trzymać za niego kciuki.

- Grał jako napastnik, potem próbowano go na skrzydłach, ale też w środku pomocy. Łukaszowi Piszczkowi przechodzenie między kolejnymi pozycjami nie robiło różnicy. Podobnie jest z Cholewiakiem. Miejsce na boisku nie ma dla niego znaczenia. Jest lewonożny, choć dobrze operuje też prawą nogą. Nie ma kłopotów ze zmianą stron na boisku, a doświadczenie z lat gry na poziomie centralnym tylko pomaga. Ma atut w postaci miejsca na boisku i lewej nogi, którą potrafi dobrze wykorzystać. Takich piłkarzy szuka się na ogół poza Polską, bo w naszym kraju nie ma ich wielu. Nie od razu musi stać się wiodącym graczem, ale potrafi dostosować się do potrzeb i zasad panujących w zespole. To sprawia, że optymistycznie patrzę na ten ruch. Legia sięga po sprawdzonego gracza. Nie pamiętam, by kiedykolwiek wybuchał czy nie radził sobie z presją. Dobrze wpływa na kolegów, deeskaluje konflikty. Wyważony, choć zdecydowany w sądach i wyborach. To cenna cecha: zamiast miotania gromami, woli konkretną i rzeczową dyskusję - ocenia na łamach sport.tvp.pl.

Polecamy

Komentarze (54)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.