Trening Legii z Luquinhasem, ale bez Niezgody
05.07.2019 20:48
Piłkarzy Legii na początku treningu mógł zaskoczyć intensywnie padający deszcz, jednak po chwili opady ustały, dzięki czemu zawodnicy mogli pracować w przyjemnych warunkach i zachodzącym słońcu. Szkoleniowiec Legii Aleksandar Vuković równo o godzinie 18 zebrał swoich podopiecznych na środku boiska i przekazał im plan zajęć na dziś. Następnie zawodnicy rozpoczęli ćwiczenia.
Pod okiem Łukasza Bortnika piłkarze rozgrzewali się na środku boiska wykonując ćwiczenia fizyczne, po czym przenieśli się pod boczną linię boiską kontynuować polecenia trenera. Po zakończeniu rozgrzewki piłkarze przeszli do zadań taktycznych i gierek treningowych. Pierwszą z nich było wyprowadzanie piłki od własnej bramki bez asysty przeciwników, a następnie wykańczanie akcji strzałem na bramkę. Następnie sztab podzielił drużynę na dwa zespoły: zielonych i bordowych. Podczas drugiej gierki rozgrywka toczyła się na bramkę ligową i dwie małe bramki treningowe. Kolejnym i ostatnim etapem treningu był mecz na zmniejszonym polu gry.
Był to pierwszy trening z zespołem dla Luquinhasa. Brazylijski skrzydłowy uczestniczył z kolegami w większości zajęć, a za tłumacza służył mu Andre Martins. Na murawie pojawił się Michał Karbownik, który ostatnio nie trenował z powodu urazu. W budynku klubowym pozostał Jarosław Niezgoda, który jeszcze w Leogang w meczu sparingowym doznał stłuczenia stawu skokowego.
Dzisiejsze zajęcia były ostatnimi przed sobotnim meczem sparingowym z Pogonią Siedlce, który odbędzie się przy ulicy Łazienkowskiej 3 o godz. 17:00. Więcej o spotkaniu tutaj.
Quiz
Co wiesz o Brazylijczykach w Legii?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.