Trening na boisku Drukarza Warszawa

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Piotr Kamieniecki

Marcin Szymczyk, Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

16.04.2019 15:05

(akt. 18.04.2019 21:54)

Piłkarze Legii rozpoczęli treningi przed spotkaniem z Cracovią, które rozpocznie dla mistrzów Polski rundę mistrzowską. Warszawiacy trenowali we wtorek na obiektach Drukarza. Ponownie na murawie zabrakło m.in. Michała Kucharczyka.

Piłkarze Legii po meczu z Pogonią trenowali w niedzielę. Grupa, która wystąpiła przeciwko szczecinianom miała rozbieganie oraz odnowę biologiczną. Pozostali pracowali ciężej w ramach ćwiczeń wyrównawczych. Poniedziałek był zaś dla legionistów wolny. We wtorek "Wojskowi" wznowili treningi. Zajęcia, dość niecodziennie, odbywały się na obiektach Drukarza, gdzie w przeszłości z zespołem przyjeżdżał m.in. trener Maciej Skorża gdy trwała budowa stadionu Legii.

Zanim zajęcia się rozpoczęły, na murawie pojawił się sztab szkoleniowy. Aleksandar Vuković z każdym z asystentów omawiał na czym będzie polgało każde z ćwiczeń i co będzie miało na celu. Następnie przygotowane zostały bazy i stacje, na których mieli pracować zawodnicy. Gdy piłkarze dotarli na miejsce, wszystko było już gotowe do pracy.

Na boisku zabrakło graczy dochodzących do zdrowia: Michała Kucharczyka - sztab szkoleniowy ma nadzieję, że piłkarz wróci do normalnych zajęć przed meczem z Cracovią, a także Jarosława Niezgody. Nie trenował również Mateusz Wieteska, co jest pokłosiem spotkania z Pogonią Szczecin. Przy Łazienkowskiej został również Radosław Majecki. Pod okiem Krzysztofa Dowhania oraz Marcina Muszyńskiego ćwiczyło trzech golkiperów: Radosław Cierzniak, Arkadiusz Malarz Cezary Miszta.

Legioniści w trakcie zajęć pracowali m.in. nad motoryką. Po rozgrzewce, warszawiacy musieli przebyć kilka stacji związanych z przygotowaniem fizycznym. Potem królowały gierki na zmniejszonym polu gry. Sztab szkoleniowy zwracał uwagę na tempo rozgrywania piłki, a także agresję przy odbiorze piłki. Zawodnikom polecono również wymienić określoną liczbę podań. Gra miała toczyć się na jeden-dwa kontakty.

Warszawiacy trenowali przez nieco ponad półtorej godziny. Mistrzom Polski dopisywały humory, a te dodatkowo wzmogła ostatnia część zajęć. Zadaniem piłkarzy było dośrodkowanie (najpierw lepszą, a później słabszą nogą) na głowę kolegi. Zawodników podzielono na dwie drużyny. Ten, który oddawał uderzenie, po chwili biegł... na linię bramkową i miał za zadanie bronić uderzenie rywala. Zwycięzcy fetowali triumf nad rywalami. Nie zabrakło okrzyków "campeones" czy radości na murawie. 

Zajęcia na obiektach Drukarza zgromadziły na trybunach grupkę kibiców obserwującą poczynania legionistów. Kolejna okazja będzie w środę. Legioniści będą trenowali w tym samym miejscu o godzinie 11:00. Zajęcia będą w pełni otwarte dla mediów.

 

Polecamy

Komentarze (27)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.