Trwa spadek ligowej frekwencji
06.12.2011 09:32
Powody są różne. Najistotniejszy wydaje się gorszy klimat dla piłki, odkąd premier Donald Tusk w maju zdecydował się na akcję zamykania stadionów. To wywołało protesty, a potem lawinę... kolejnych. Kibice Widzewa nie zgadzali się z właścicielem klubu Sylwestrem Cackiem, na Lechu buntowano się przeciw obecności Jose Bakero na stanowisku trenera, a na Cracovii oprotestowano działalność wiceprezesa Jakuba Tabisza. Fani Zagłębie zaostrzyli protest z powodu słabej gry piłkarzy. Spadek frekwencji zanotował też Górnik, ale tu powód jest inny - wyburzone zostały trzy trybuny i stadion zmniejszył pojemność do 3,5 tys. miejsc. Wyraźny regres notuje Lechia. Zaczęła od 34 tysięcy na meczu otwarcia stadionu. Potem było coraz gorzej - 22, 18, 17, 14, 12.
XIV kolejka Ekstraklasy (frekwencja):
GKS - Ruch - 1877 osób
Górnik - Śląsk - 3000
Jagiellonia - Podbeskidzie - 3724
Korona - Cracovia - 6504
Lech - ŁKS - 9000
Lechia - Polonia - 11342
Wisła - Widzew - 14830
Zagłębie - Legia - 3827
Razem: 54104 Średnia: 6763
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.