Trzecie zwycięstwo z rzędu. Legia opuściła strefę spadkową
07.03.2022 19:00
31. Cezary Miszta
17. Maik Nawrocki
25. Filip Mladenović
13. Paweł Wszołek
99. Bartosz Slisz
16. Jurgen Celhaka
62'39. Maciej Rosołek
62'27. Josue
90'- 77'
22. Michał Szromnik
19. Patryk Janasik
2. Diogo Verdasca
14. Wojciech Golla
4. Dino Stiglec
- 80'
8. Patrick Olsen
75'7. Robert Pich
78'5. Waldemar Sobota
75'25. Marcel Zylla
75'9. Erik Exposito
Rezerwy
- 90'
- 77'
20. Ernest Muci
62'21. Rafael Lopes
62'22. Kacper Skibicki
29. Lindsay Rose
1. Matus Putnocky
3. Jakub Iskra
6. Daniel Gretarsson
23. Victor Garcia
17. Petr Schwarz
75'33. Adrian Łyszczarz
75'10. Dennis Jastrzembski
75'24. Cayetano Quintana
78'11. Fabian Piasecki
80'
– Zapis relacji tekstowej na żywo
– Konferencja trenera Vukovicia
– Mladenović o spotkaniu ze Śląskiem
– Kilka słów od Picha i Janasika
– Michał Szromnik o meczu przy Łazienkowskiej
Choć trudno mówić o możliwości pogodzenia się kibiców z aktualną sytuacją stołecznego klubu, przy Łazienkowskiej po dwóch wygranych z rzędu można było doszukiwać się lekkiego powiewu optymizmu. Tydzień temu legioniści rzutem na taśmę pokonali krakowską Wisłę, by w ubiegłą środę wyeliminować z Pucharu Polski Górnika Łęczna. Perspektywa podjęcia na własnym stadionie Śląska Wrocław mogła dawać nadzieję na kolejne zwycięstwo, zwłaszcza że na próżno szukać w ostatnim czasie kompletu punktów zdobytego przez ekipę z Dolnego Śląska. Śląsk ostatni raz w lidze wygrał… w listopadzie, kiedy to 2:1 pokonał Stal Mielec.
W perspektywie obecnej pozycji w tabeli, Legia wciąż nie mogła być stawiana w roli zdecydowanego faworyta. Negatywny scenariusz po części ziścił się w rzeczywistości – mecz można skrótowo opisać jako bardzo przeciętne widowisko, gdzie żadna ze stron nie zachwyciła jakością gry. Choć legioniści wypracowali niewielką przewagę nad rywalem, to absolutnie nie przekładało się to na większe zagrożenie bramkowe. Legia dłużej utrzymywała się przy piłce, próbowała częściej uderzać, ale w pierwszych 45 minutach tylko jeden strzał powędrował w bramkę. Chodzi o doskonałą okazję Tomasa Pekharta, który mocno uderzył z bliskiej odległości, ale Michał Szromnik sparował piłkę na poprzeczkę. Z dogodniejszych szans Legii należy wymienić strzał Mattiasa Johanssona, który został zablokowany przez rywala, oraz dwie próby Bartosza Slisza. Środkowy pomocnik dwukrotnie doszedł do futbolówki w okolicach linii pola karnego, lecz w obu przypadkach wyekspediował ją na trybuny.
Po zmianie stron gra obu zespołów nie uległa szczególnej odmianie. Wciąż nieznacznie przeważała Legia, a Śląsk wydawał się być całkowicie nieefektywny w ataku. Warto zaznaczyć, że goście nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę strzeżoną przez Cezarego Misztę. Mogło się wydawać, że Legia powtórzy rezultat sprzed dwóch tygodni z Niecieczy, a więc bezbramkowo zremisuje. Gospodarzy ze strzeleckiego impasu wyrwał dopiero w 69. minucie Paweł Wszołek, który został obsłużony świetnym podaniem przez Josue. Skrzydłowy Legii przytomnie wykorzystał wysokie ustawienie golkipera Śląska i lobem posłał piłkę do bramki.
Gol nieco podkręcił tempo gry. Śląsk śmielej atakował, jednak ani razu nie zaniepokoił Miszty celnym uderzeniem. Wyższe ustawienie przyjezdnych stworzyło więcej przestrzeni dla ofensywnych zawodników Legii, co o mały włos zakończyłoby się podwyższeniem prowadzenia. Najbliżej tej sztuki okazał się Rafael Lopes, ale jego płaski strzał nieznacznie minął lewy słupek bramki.
Legia utrzymała jednobramkową przewagę do końcowego gwizdka sędziego, co przekłada się na opuszczenie przez stołeczny klub strefy spadkowej Ekstraklasy. Kolejny mecz to szansa na umocnienie się na bezpiecznej pozycji w tabeli – stołeczna drużyna zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna, a więc rywalem, którego pokonała w ubiegłą środę w ramach rozgrywek Pucharu Polski.
Autor: Marcin Słoka
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.