Urban: Ani słowa o testowanych

- W porównaniu do spotkania z Levskim piłkarze byli dziś świeżsi i szybsi, nie było widać tego lekkiego zmęczenia, ale paradoksalnie to spotkanie przegraliśmy. Fizycznie wyglądamy więc coraz lepiej, a o to nam właśnie chodziło. Nie stwarzaliśmy sobie groźnych okazji do zdobycia gola. Owszem, było kilka fajnych akcji, ale ostanie podanie albo zawodziło, albo strzał był blokowany. Czystych, klarownych sytuacji jednak nie było. Jeszcze wstrzymam się z opinią co do testowanych zawodników. Mamy jeszcze dwa dni zgrupowania i mecz w którym zagrają. Po meczu czwartkowym z Mordovią, na który przewiduję skład złożony właśnie z testowanych piłkarzy oraz z tych legionistów, którzy obecnie mają do podstawowej jedenastki nieco dalej, powiem co myślę o wszystkich kandydatach do gry w Legii. Teraz jestem ciekaw przede wszystkim jak wypadnie ta drużyna, która zagra w czwartek popołudniu. To ci zawodnicy mają największą szansę zagrać niedługo z Cracovią. Bazę fizyczną zrobiliśmy bardzo dużą i dziś pod tym względem piłkarze wyglądali obiecująco. Musimy utrafić moment, mieć świeżość już na pierwszy mecz ligowy. O tym czy ten moment utrafiliśmy, odpowiedź poznamy w czwartek – podsumował szkoleniowiec.