Urban jak ojciec
02.02.2008 14:47
Mimo, iż w drużynie panuje bardzo dobra atmosfera, jest dużo luzu i miejsca na żarty, to jednak trener <b>Jan Urban</b> trzyma w ryzach całe legijne towarzystwo. Radzi sobie z tym bardzo dobrze i nie sprawia mu to żadnych problemów. Dla zawodników jest jak przysłowiowy ojciec - każdy może liczyć na jego wsparcie i pomoc, ale kiedy trzeba potrafi krzyknąć, czy dać reprymendę.
Podczas dzisiejszego mini sparingu Takesure niezbyt przykładał się do gry, a gdy trener zwrócił mu uwagę, wykopał daleko piłkę. Szkoleniowiec zwrócił się do niego w ostrych słowach, a napastnik za karę został usunięty z boiska. Jak widać nasz trenejro znakomicie wie, kiedy jest czas na pracę a kiedy na żarty.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.