W derbach Warszawy zdecydowanie lepsza Legia (wypowiedzi)
06.04.2002 19:04
5.4.Warszawa (PAP) - 38. pierwszoligowe piłkarskie derby Warszawy
zakończyły się zdecydowanym, zasłużonym zwycięstwem liderów
ekstraklasy. Na stadionie przy ul. Łazienkowskiej pewnie
zmierzająca po tytuł mistrza Polski Legia pokonała lokalnego
rywala - Polonię 3:0.
Po meczu powiedzieli -
Trener Polonii Werner Liczka: "Po dzisiejszym meczu jestem pewny,
że tytuł zostanie w Warszawie. Polonia zagrała na miarę swoich
możliwości. Szczególnie dobrze graliśmy przez pierwsze 30 minut.
Legia od początku bardzo dobrze realizowała założenia taktyczne.
Moment przełomowy przyszedł ok. 35 minuty spotkania".
"Wynik 3:0 nie odpowiada przebiegowi meczu, ale przeciwnik był na
pewno lepszy, bardziej aktywny i agresywny. Legii prezentującej
taką formę będzie ciężko zagrozić w walce o mistrzostwo Polski.
Przyczyn porażki Polonii jest kilka. Na pewno kilku zawodników
naszej drużyny nie dorosło jeszcze do takich meczów. Pozostaje
także kwestia możliwości podstawowych piłkarzy grających w obu
drużynach. Chciałbym podziękować kibicom za stworzenie
fantastycznej atmosfery podczas dzisiejszego meczu".
Trener Legii Dragomir Okuka: "Oprócz pierwszego kwadransa
zagraliśmy bardzo dobrze. Legia była skuteczna i waleczna. Jeżeli
będziemy tak grali do końca możemy wygrać ligę. Może 3:0 do za
dużo, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo. Dzisiaj pomógł nam doping
kibiców, świetna atmosfera, które zwiększyły motywację piłkarzy.
Poza tym, kiedy zespół ma zaufanie do boiska, to jego gra też na
tym zyskuje. Myślę, że groźniejsze mogły być w naszym wykonaniu
stałe fragmenty gry. Kiedy się wygrywa mecz nie mówi się o brakach
taktycznych. Wywalczone trzy punkty są dla nas bardzo ważne.
Jednak sprawa tytułu mistrzowskiego nie jest jeszcze
rozstrzygnięta. Wczoraj dogadaliśmy się z trenerem Liczką.
Uzgodniliśmy, że tytuł musi zostać w Warszawie".
Sylwester Czereszewski: "Cieszę się, ale bez przesady. Jak po
meczu z Amiką Wronki będziemy mieli cztery punkty przewagi nad
najgroźniejszymi rywalami to będzie dobrze. Moja bramka otworzyła
mecz i ustawiła grę".
Tomasz Kiełbowicz: "Walczyliśmy od samego początku. Najpierw nie
bardzo nam wychodziło. Mam nadzieję, że dzisiejsze zwycięstwo jest
krokiem do mistrzostwa, ale pozostało jeszcze pięć kolejek i
obiecuję, że nie odpuścimy żadnego meczu".
Stanko Svitlica: "Cieszę się bardzo ze zdobytej bramki. Może
rzeczywiście nie trafiłem w piłkę zbyt czysto, ale najważniejsze,
że znalazła ona drogę do siatki. Sam mecz oceniam bardzo wysoko,
atmosfera na trybunach była po prostu super. Dla takich kibiców
warto grać". Na pytanie czy Legia zostanie mistrzem Polski
jugosłowiański piłkarz odparł: "Do końca rozgrywek zostało jeszcze
pięć meczów. Mam nadzieję, że nic się już nie zmieni i Legia
będzie najlepszym polskim zespołem w tym sezonie".
Tomasz Sokołowski: "Nie nastawialiśmy się szczególnie na to
spotkanie. Do końca sezonu jest jeszcze pięć kolejek i każdy mecz
jest bardzo ważny. Udało nam się dziś stworzyć fantastyczne
widowisko w obecności 11 tysięcy kibiców. W wypadku remisu każdy
następny mecz byłby bardzo +gorący+. Dzięki temu zwycięstwu mamy
na razie 7 punktów przewagi nad Amiką. Jesteśmy coraz bliżej
mistrzostwa. Zagrałem jedno z lepszych spotkań w sezonie, chociaż
uważam, że także występ z Wisłą nie był zły".
Jacek Zieliński: "Polonia zagrała dzisiaj bardzo odważnie, chyba
zbyt odważnie. Odkryli się i stracili trzy gole. Wynik sam mówi za
siebie. Ale nie zdobyliśmy jeszcze mistrzostwa i każdy następny
mecz jest dla nas ważny. Dużo rozstrzygnie się w przyszłym
tygodniu w meczu z Amiką".
Znacznie mniej od piłkarzy Legii rozmowni byli gracze "Czarnych
koszul". Ze spuszczonymi głowami i smutnymi minami chyłkiem
przemykali do czekającego na nich autokaru i nie chcieli rozmawiać
z dziennikarzami. Profesjonalne podejście zaprezentował Piotr
Dziewicki, którzy cierpliwie zgodził się porozmawiać z
dziennikarzami. "Nie gramy ostatnio najlepiej - samokrytycznie
przyznał Dziewicki. - Nie da się ukryć, że przechodzimy lekki
kryzys. Najgorsze jest to, że od kilku meczów nie możemy zdobyć
bramki. Nie wychodzą nam również stałe fragmenty gry, które dotąd
były naszą mocną stroną. Ale chcę też dodać, że w przebiegu gry
nie zasłużyliśmy dziś na tak wysoką porażkę".
Na przedmeczową prezentację piłkarze Polonii, występujący w
czarnych koszulkach, wyszli ubrani na biało. Na tych podkoszulkach
widniał napis "Gramy dla siebie. Gramy za darmo". Był to wyraźny
protest przeciwko obecnej sytuacji warszawskiej Polonii. Na
pomeczowej konferencji prasowej trener Polonii Werner Liczka nie
chciał tego faktu komentować i powiedział, że będzie odpowiadał
tylko na pytania dotyczące sportowej strony derbów Warszawy. (PAP)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.