W trosce o bezpieczeństwo na polskich stadionach
07.11.2002 10:13
W sobotnim meczu 13. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Legia Warszawa podejmować będzie Garbarnię Jaworzno. Spotkanie odbędzie się przy pustych trybunach. Jest to kara dla stołecznego klubu za burdy kibiców podczas spotkania z Widzewem Łódź.
Do zamknięcia stadionu w Warszawie kibice przyczynili się podczas spotkania 11. kolejki, gdy Legia podejmowała Widzew. Kilka minut przed zakończeniem spotkania na murawę wdarli się fani obydwu drużyn, mecz przerwano na prawie 20 minut, musiała interweniować policja. Obydwa kluby ukarano m.in. zamknięciem stadionu dla publiczności na jeden mecz.
Widzew ma już za sobą spotkanie bez kibiców. Było to w 1/8 finału Pucharu Polski. Teraz czas na Legię, która po orzeczeniu kary tylko raz grała mecz u siebie - była to konfrontacja w Pucharze UEFA z Schalke 04 Gelsenkirchen. Trybuny warszawskiego stadionu były pełne - PZPN nie objął stołecznego klubu karą na mecze międzynarodowe, chciał, aby sympatycy Legii mogli obejrzeć swoich ulubieńców w europejskich zmaganiach.
W związku z tym Legia musi odbyć karę w najbliższej kolejce. Jak na ironię w Polsce goszczą obecnie przedstawiciele Rady Europy, kontrolujący stan bezpieczeństwa na imprezach sportowych. Na szczęście dla Legii delegacja ze Strasburga nie ma w planach odwiedzin na Łazienkowskiej. Zatem nie będzie musiała oglądać trybun, z których będzie wiało pustką - właśnie po wydarzeniach, które na wskroś zaprzeczały poczuciu bezpieczeństwa na stadionie.
- Kary za chuligańskie wybryki muszą być zdecydowanie surowsze od obecnych, jeśli chcemy, aby na naszych stadionach było ezpiecznie - mówił podczas spotkania z delegatami Rady Europy Mieczysław Bigoszewski w Polskiej Konfederacji Sportu - Wymogi UEFA i FIFA są twarde i jest ich spory wachlarz. Nakazują m.in. likwidację ogrodzeń wokół boisk. Jest to także naszym celem, ale nie prędko chyba do tego dojdziemy.
Trudno w tej sprawie o optymizm, gdy kibice w ogóle nie liczą się z żadnymi konsekwencjami i wywołują burdy na stadionach wtedy, gdy tylko mają na to ochotę. W tym sezonie to już drugi przypadek, gdy PZPN musiał zamknąć stadion dla publiczności.
Pierwszy miał miejsce na początku rozgrywek, gdy w drugiej kolejce GKS Katowice zmierzył się z Widzewem Łódź. W 63. minucie tego meczu przy stanie 1:0 na murawę wtargnęły grupki kibiców i sędzia przerwał spotkanie.
Po interwencji policji z użyciem armatki wodnej i broni z gumowymi kulami porządek na trybunach został przywrócony i po 10-minutowej przerwie mecz został wznowiony. W związku z tymi wydarzeniami przewodniczący Wydziału Dyscypliny PZPN postanowił zamknąć stadion GKS dla publiczności.
Stadion Legii w tym roku także już był zamykany. Było to pod koniec poprzedniego sezonu po meczu stołecznej drużyny z Wisłą Kraków, w 29. ligowej kolejce, gdy także doszło do awantur kibiców. Wówczas zebrała się Komisja do spraw nagłych Polskiego Związku Piłki Nożnej, która postanowiła zamknąć warszawski obiekt. [sprostowanie, chodzi tu nie o ubiegły sezon, a o sezon 2000/2001 - przyp. janiora]
Zamknięcie stadionu to bardzo często powtarzająca się kara. Każdego roku jest co najmniej kilka takich przykładów, jak chociażby w 1997 r, gdy w związku z burdami, wywołanymi przez kibiców Wisły Kraków i Lecha Poznań na wniosek Wydziału ds Bezpieczeństwa PZPN, Wydział Dyscypliny postanowił do odwołania zamknąć dla publiczności stadiony tych klubów.
W tym samym roku głośna była sprawa stadionów Legii i Polonii. Wówczas to po meczu derbowym w Warszawie wojewoda stołeczny Bohdan Jastrzębski postanowił zamknąć obydwa obiekty i długo nie zmieniał swojej decyzji. - Gdy władze Legii bądź PZPN nie poczują na skroni przyłożonego pistoletu nie są w stanie niczego zrobić - mówił wówczas złowieszczo rzecznik prasowy wojewody Ryszard Hoffman.
Zamykanie stadionów ma miejsce nie tylko na poziomie pierwszoligowym. Tu przykładów także można podać dużo, a piłkarscy kibice są agresywni nie tylko w dużych miastach, ale także w mniej znanych miejscowościach. Tak było w 1996 roku, gdy Decyzją Wydziału Gier Dyscypliny i Ewidencji OZPN we Wrocławiu zamknięto stadiony w Świdnicy i Trzebnicy. Pierwszy został zamknięty z powodu zajść na meczu 3. ligi piłkarskiej Polonia Świdnica - Rawia Rawicz. Tuż przed końcem tego spotkania pijany pseudokibic wtargnął na boisko i kopnął zawodnika drużyny gości. Natomiast z powodu burd, do końca rundy jesiennej, zamknięto także stadion w Trzebnicy. Miejscowa Polonia musiała rozegrać dwa mecze wrocławskiej klasy okręgowej na boiskach położonych nie bliżej niż 25 km od tego miasta.
Przykre wydarzenie miało miejsce w 1993 roku, gdy zamknięty został Stadion Śląski po meczu reprezentacji Polski i Anglii. Wówczas po burdach kibiców na chorzowskim obiekcie w sprawę włączyła się Międzynarodowa Federacja Piłkarska, która postanowiła zamknąć Śląski, pełniący wówczas funkcję stadionu narodowego.
Po tej decyzji na "śląskim stutysięczniku" rozpoczęły się prace modernizacyjne, które podzielone zostały na dwa etapy. Pierwszy zakończył się, gdy trybuny mogły pomieścić 32 tys. osób, drugi przewidywał dostosowanie obiektu dla 58 tys. widzów. Na początku marca 1997 roku w Chorzowie gościł przedstawiciel FIFA, który ocenił pozytywnie postępujące prace. Stadion oddano do użytku 2 kwietnia tegoż roku na mecz eliminacji mistrzostw świata Polska - Włochy.
Polska jest pierwszym krajem z Europy Środkowo-Wschodniej, do którego wybrali się przedstawiciele Rady Europy, kontrolujący stan
bezpieczeństwa na imprezach sportowych. Zaproszeni zostali dyrektor generalny sportu w Radzie Europy George Walker, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Europy ds. bezpieczeństwa w sporcie John de Quidt oraz jego zastępcy Radim Bures i Will van Rhee.
Delegaci ze Strasburga przybyli we wtorek do Warszawy. W czwartek Polski Związek Piłki Nożnej i Polska Konfederacja Sportu
organizuje w Kielcach ogólnopolską konferencję po hasłem "Bezpieczny stadion 2002". Być może czujne oko europejskich władz zmusi polskie organizacje, odpowiedzialne za poprawę bezpieczeństwa na obiektach sportowych do znalezienia innych rozwiązań, a zamykanie stadionów stanie się niechlubnym rozdziałem futbolu w Polsce.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.