Warszawa nie będzie kibicować razem?
18.09.2010 12:19
Ratusz m.st Warszawa tłumaczy się brakiem pieniędzy, choć chodzi o zaledwie 200 tys. zł. Radni oraz kibice twierdzą, że to kpina
Warszawa dysponuje budżetem 9 mld zł, dlatego 200 tys. zł to śmieszne pieniądze - mówi Marek Makuch (PiS), wiceprzewodniczący miejskiej komisji sportu. Oburzeni są także kibice. - Jesteśmy zdziwieni postawą władz miasta. Zwłaszcza że projekt "Kibice razem" jest sztandarowym przedsięwzięciem przed Euro 2012. Został także pozytywnie zaopiniowany przez ministra sportu Adama Giersza - mówi Wojciech Wiśniewski ze Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa. - Kwota 200 tys. zł nie jest zaporowa i powinna zostać jak najszybciej przeznaczona na realizację tej inicjatywy - dodaje.
Dobrego pomysłu nie podchwyciła stolica. Dlaczego? Z powodu pieniędzy. - Cały czas jesteśmy w kontakcie z przedstawicielami spółki PL.2012. Niestety, w tegorocznym budżecie nie mamy zarezerwowanych pieniędzy na ten cel - mówi Wiesław Wilczyński, dyrektor miejskiego Biura Sportu. Czy Warszawa przystąpi do projektu w przyszłym roku? - Właśnie przygotowujemy budżet. W przeciągu najbliższych kilkunastu dni będziemy wiedzieli, czy będą w nim środki na ten cel - mówi Wilczyński. Stołeczni radni twierdzą, że pieniądze na realizację tego projektu muszą się znaleźć. - To ważna inicjatywa. W stolicy tworzy się nową jakość kibicowania. Na Legii zakończył się trzyletni protest, na Polonii na każdym meczu są pełne trybuny. Dlatego bezwzględnie trzeba przeznaczyć te 200 tys. zł na ten cel - mówi Piotr Kalbarczyk, przewodniczący stołecznej komisji sportu. - Jeżeli w projekcie budżetu tych pieniędzy nie będzie, to w imieniu swoim lub całej komisji złożę stosowną poprawkę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.