Weszło grzmi: Cracovia została orżnięta
17.08.2010 13:30
Nie milkną echa sytuacji z 93. minuty meczu Legii z Cracovią. Oburzona decyzją arbitra jest redakcja weszlo.com. - Podobno Marcin Cabaj za długo wybijał piłkę, ale - może za mało meczów oglądamy, tylko z dziesięć tygodniowo - nigdy w życiu nie widzieliśmy, by jakikolwiek arbiter podyktował z tego powodu rzut wolny pośredni. Doliczyć jeszcze minutę do już wcześniej doliczonego czasu gry - w porządku. Dowalić nawet dwie minuty, niech będzie. Ale podarować piłkę meczową?<strong><br /> </strong>
Cabaj wcale tak długo się do wybicia piłki nie zabierał, tak naprawdę biorąc pod uwagę okoliczności, to wybił ją nadzwyczaj szybko. I nagle gwizdek. Jakby określił to Dariusz Dźwigała - kurwiozalna sytuacja. I podejrzewamy, że tego - tak, tak - skandalu już nikt w tym sezonie nie przebije.
Oczywiście, sędzia się z tego wybroni (tak jak się wybroni z czterech minut doliczonych do pierwszej połowy, tylko nie wiadomo, za co - ok, obejrzeliśmy całą drugą połowę raz jeszcze, można było tyle doliczyć). Według przepisów bramkarz powinien wybić piłkę w ciągu sześciu sekund (nie 7, jak powiedzieli komentatorzy i nie 10, jak powiedział Radomski), a Cabajowi zajęło to o jakieś 4 sekundy więcej. Jednak jest jeszcze coś takiego jak duch gry i pod tym względem mamy do czynienia z czymś, co się po prostu nie mieści się w głowie. Wprawdzie można powiedzieć, że kto mieczem wojuje, ten o miecza ginie, bo Cracovia znana jest z tego, że wypinała się na ducha sportu i patrzyła tylko na paragrafy, ale my swojego stanowiska nie zmieniamy - zawsze stajemy po stronie boiskowej sprawiedliwości.
Niektórzy mówią - zasady to zasady. W przepisach piłkarskich zawarto sporą liczbę bzdur, których stosowanie zrobiłoby z futbolu kabaret. Chcecie 48 karnych w meczu, przy każdej przepychance przy rzucie rożnym? W porządku! Mamy nadzieję, że wszyscy "obrońcy" sędziego Stefańskiego w komplecie i bez wyjątku bili brawo sędziemu Howardowi Webbowi na Euro 2008.
Oczywiście, sędzia się z tego wybroni (tak jak się wybroni z czterech minut doliczonych do pierwszej połowy, tylko nie wiadomo, za co - ok, obejrzeliśmy całą drugą połowę raz jeszcze, można było tyle doliczyć). Według przepisów bramkarz powinien wybić piłkę w ciągu sześciu sekund (nie 7, jak powiedzieli komentatorzy i nie 10, jak powiedział Radomski), a Cabajowi zajęło to o jakieś 4 sekundy więcej. Jednak jest jeszcze coś takiego jak duch gry i pod tym względem mamy do czynienia z czymś, co się po prostu nie mieści się w głowie. Wprawdzie można powiedzieć, że kto mieczem wojuje, ten o miecza ginie, bo Cracovia znana jest z tego, że wypinała się na ducha sportu i patrzyła tylko na paragrafy, ale my swojego stanowiska nie zmieniamy - zawsze stajemy po stronie boiskowej sprawiedliwości.
Niektórzy mówią - zasady to zasady. W przepisach piłkarskich zawarto sporą liczbę bzdur, których stosowanie zrobiłoby z futbolu kabaret. Chcecie 48 karnych w meczu, przy każdej przepychance przy rzucie rożnym? W porządku! Mamy nadzieję, że wszyscy "obrońcy" sędziego Stefańskiego w komplecie i bez wyjątku bili brawo sędziemu Howardowi Webbowi na Euro 2008.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.