Wojciech Kowalczyk: Super Lech i beznadziejna Legia
16.08.2008 09:52
Trzeba przyznać, że Franek Smuda fantastycznie przygotował Lecha – widać to w każdym meczu, niezależnie od wyniku. Szybkością są znakomici. Ale i piłkarsko! Szacunek przede wszystkim należy się za mądre, systematyczne budowanie tej drużyny i rozsądne transfery. Każdy, kto przyszedł, stanowi wzmocnienie – Lewandowski, Peszko, Arboleda (według mnie od kilku sezonów najlepszy obcokrajowiec w polskiej lidze, bez dwóch zdań) - pisze w swoim felietonie <B>Wojciech Kowalczyk</b>.
No i Stilić. To co ten chłopak widzi na boisku, jest niesamowite. I odwagi mu nie brakuje. Bo ilu piłkarzy w naszej lidze potrafi zdecydować się na strzał z połówki, widząc wysuniętego bramkarza?
Teraz trzeba czekać na losowanie – jest szansa dojść do fazy grupowej i się w niej nie skompromitować. Od czasów meczów Wisły z Lazio i Schalke nikt w pucharach nie zaprezentował tak porywającego futbolu.
Natomiast nie widzę żadnych szans na awans Legii. Ten zespół nie jest w stanie strzelić dwóch bramek w Moskwie. W ogóle niewiele jest w stanie zrobić. Porównajcie transfery legijne z tymi Lecha. Tam każdy nowy zawodnik gra, a w Legii gra tylko Iwański. Reszta siedzi na trybunach, albo w najlepszym wypadku na ławce.
Niestety, ale Legia jest całkowicie przewidywalna. Wielu piłkarzy zupełnie nie potrafi grać w piłkę, a jedyne co mają do zaoferowania, to wymachiwanie łokciami. Rzeźniczak to jest tragedia, a plotki o jego talencie wydają się coraz bardziej niedorzeczne. Wawrzyniak, nasz kadrowicz i pupilek Leo, to w ogóle jest jeszcze w tym klubie? Kiełbowicz też mógłby już sprawdzić wolne terminy w jakiś sanatorium.
Generalnie – ta drużyna skazana jest na takie mecze jak z FK Moskwa, bo nie ma w niej jakości. Większość piłkarzy jest znanych z tego, że są w Legii. I z niczego więcej. Janek Urban powinien przeanalizować swoje ruchy i zacząć wyciągać błędy, bo ten jego zespół wcale się nie rozwija, a takie mecze jak ten z rezerwami Wisły o Superpuchar tylko zakłamują ogólny obraz. Aha, obejrzałem spotkanie Cracovii z ŁKS. Jak to jest, że w Krakowie każdy piłkarz biegał szybciej od legionistów?
PS. Co się dzieje z piłkarzami z Mazowsza (Lewandowski, Majewski, Peszko), że ktoś im kazał grać w Wielkopolsce? Halo, Franek Trzeciak? Już nie zarabiasz w Lechu, pamiętasz?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.