Domyślne zdjęcie Legia.Net

Wojciech Skaba: Chce grać dla takiej publiczności

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

25.11.2010 08:32

(akt. 15.12.2018 05:56)

- Byłem wypozyczony do Bytomia i na pewno tego nie żałuję. To był dobry rok, była fajna atmosfera. Gra tam wiele mi dała. Różnice między Legią i Polonią? Przede wszystkim w infrastrukturze, budynkach i stanie boisk treningowych. Ale sportowe sprawy, przygotowanie do meczów, treningi czy zgrupowania wyglądają podobnie. Ja wróciłem do Warszawy, a do Bytomia trafił Jan Urban. Nic złego nie mogę o nim powiedzieć. Treningi były profesjonalne. To bardzo dobry trener. A prywatnie sympatyczny człowiek - mówi w rozmowie z Gazeta Wyborczą bramkarz Legii <strong>Wojciech Skaba</strong>.

- Mecze przeciw Polonii w Bytomiu są trudne. Mało kto tam wygrywa. Jedziemy po trzy punkty, choć łatwo nie będzie.

Pierwszy raz w sezonie zagrał pan w piątek z Arką. Wcześniej tylko jeden mecz w Młodej Legii i sparingi.

- Bramkarz potrzebuje gry, ale jestem przyzwyczajony do tego, że nie gram. W Legii siedziałem na ławce, a gdy przyszedłem do Polonii Bytom, wywalczyłem sobie miejsce w składzie i nie czułem, że brakuje mi meczów. Teraz przed meczem z Arką zagrałem w Młodej Legii. To pomogło, dodało pewności. Gdy wszedłem do bramki, poziom adrenaliny trochę podskoczył, ale to dobrze. Wtedy gra się najlepiej.

Po meczu chwalili pana i trener Dowhań, i trener Skorża. Czuje się pan pierwszym bramkarzem?

- Kostia Machnowskyj też bronił dobrze, a został zmieniony. Trzeba się starać w każdym meczu. Nie mam pewności, że wyjdę na boisko w Bytomiu. Chociaż bardzo bym chciał.

Był pan zaskoczony na początku sezonu, że będzie pan nawet nie rezerwowym, ale trzecim bramkarzem?

- Taką podjęto decyzję. Staram się już nie pamiętać o tym, że nie grałem, byłem odsunięty, przywracany itd. Dostałem szansę, by grać na nowym stadionie, i mam nadzieję, że zagram tu jeszcze niejeden mecz.

Po sezonie kończy się panu kontrakt. Zostanie przedłużony?

- Pół roku temu chyba ze mnie zrezygnowano i chciano oddać do inne go klubu, ale zobaczymy, co się stanie. Jeżeli będą chcieli trenerzy i działacze, to czemu nie? Ja bardzo bym chciał grać przy takiej publiczności.

Rozmawiał: Kuba Dybalski

Zapis całej rozmowy z Wojciechem Skabą dostępny w dzisiejszym wydaniu "Gazety Wyborczej"

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.