Domyślne zdjęcie Legia.Net

Wydział Szkolenia PZPN oceniał pracę Jerzego Engela

michal

Źródło:

19.06.2002 22:06

(akt. 16.01.2019 15:15)

<img src="img/engel.jpg" border=1 align=right vspace=7 hspace=7> Wydział Szkolenia PZPN oceniał w środę pracę trenera piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzego Engela w związku w występem polskich piłkarzy w finałach mistrzostw świata. Losy selekcjonera nie są jeszcze znane.
Spotkanie Wydziału Szkolenia PZPN z trenerem Engelem odbyło się w siedzibie Związku i trwało około trzech godzin. Uczestnicy spotkania nie chcieli jednak zdradzić szczegółów rozmów. Wiadomo jednak, że decyzja w sprawie przyszłości selekcjonera nie została jeszcze podjęta. "Nie wiem jakie będą losy trenera. Nie odpowiem też na pytanie, ile podczas tego spotkania było głosów krytycznych wobec pracy Jerzego Engela - powiedział po posiedzeniu Wydziału Szkolenia jego przewodniczący Henryk Apostel. - Teraz sporządzimy protokół, który zostanie przekazany prezesowi Michałowi Listkiewiczowi. On podejmuje decyzje o powoływaniu i odwoływaniu trenerów reprezentacji". Przewodniczący Wydziału Szkolenia PZPN podkreślił, że analiza pracy trenera reprezentacji została sporządzona bardzo dogłębnie. "Trener w sposób jasny przedstawił nam wszystkie aspekty dotyczące przygotowań i występu polskiej reprezentacji w finałach mistrzostw świata. Prezes Listkiewicz będzie miał teraz dużo materiału do przemyśleń" - dodał Apostel. Henryk Apostel jeszcze podczas pobytu polskich piłkarzy w Korei Płd. wyrażał krytyczne oceny wobec decyzji Jerzego Engela. "Wszystko podtrzymuję. Miałem wiele zastrzeżeń odnośnie przygotowania fizycznego naszych zawodników, ich szybkości i wytrzymałości. Uważam także, że w spotkaniu z Portugalią powinien zagrać inny skład niż w meczu z Koreą Płd." - wyjaśnił. O swojej najbliższej przyszłości nie chciał także mówić Jerzy Engel. "Przedstawiłem wszystko, co dotyczy pracy z reprezentacją - powiedział selekcjoner. - Mówiłem także o ewentualnych błędach, które być może popełniłem. Dyskusja była bardzo profesjonalna, rozmawiałem z ludźmi, którzy wiedzą co to znaczy prowadzić zespół, wiedzą też co znaczy przegrać i wygrać." Engel przyznał, że podczas spotkania mówiono o jego decyzjach, które być może miały wpływ na porażki podczas finałów MŚ. "Były sugestie, że po meczu z Koreańczykami powinienem zaryzykować i zmienić skład na spotkanie z Portugalią. Ja jednak tego ryzyka nie podjąłem. Tym zawodnikom, którzy przegrali z Koreą, chciałem dać szansę zrehabilitowania się. Liczyłem na ich sportową złość. Teraz jednak można już tylko gdybać, co by było, gdybym coś zmienił. Natomiast dzisiejsze spotkanie było głównie po to, aby znaleźć odpowiedzi na pytania, gdzie jest teraz polska piłka. Moim zdaniem idzie ona od dwóch lat w górę niezależnie od mistrzostw świata" - powiedział trener. Jerzy Engel podkreślił, że chciałby nadal pracować z tą reprezentacją. "Dzisiaj omawialiśmy, czy z tą reprezentacją warto dalej pracować czy nie. Niezależnie od tego, kto w niej będzie grał, ja chcę nadal z nią pracować, chociaż oczywiście każdy selekcjoner po każdym meczu musi być przygotowany na to, że być może będzie musiał pożegnać się z tą posadą. Ja też jestem na to przygotowany. Muszę jednak podkreślić, że jeszcze przed finałami mistrzostw świata PZPN podpisał ze mną kontrakt i wówczas wszyscy liczyli się z możliwością, że z Korei możemy wrócić wcześniej. Uważam jednak, że było więcej zwycięstw niż porażek, natomiast decyzja w sprawie mojej osoby zostanie podjęta prawdopodobnie w piątek" - wyjaśnił Engel. W piątek zbierze się prezydium Zarządu PZPN, po czym zostanie ogłoszona oficjalna ocena występu polskiej reprezentacji podczas finałów MŚ. Tego dnia także prawdopodobnie podjęta zostanie decyzja w sprawie Jerzego Engela.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.