Wygramy nawet bez zmian!

Okazuje się jednak, że prezes powinien mieć pretensje także do siebie.
- Odszedłbym z Legii do Pogoni, ale zażądano za mnie dwóch milionów dolarów. To absurdalna suma. Żaden polski piłkarz nie jest obecnie tyle wart - powiedział "Super Expressowi" tuż przed konferencją Marcin Mięciel.
- Suma, jaką wyznaczyliśmy za Mięciela, jest adekwatna do tego, ile nas kosztował. Nie mogliśmy zgodzić się na wypłatę w kilkunastu ratach, bez gwarancji, że rzeczywiście wpłyną one do klubu - tłumaczył prezes Lach.
Trener Smuda zapowiedział, że drużyna będzie systematycznie wzmacniana.
- Już mamy gotowy kontrakt dla Cezarego Kucharskiego. Musi jednak dostać od Sportingu Gijon swoją kartę zawodniczą.
- Nie będziemy płacili Hiszpanom za transfer - dodał Janusz Maciej Lach.
Legia chce zatrudnić także rewelacyjnego podobno Brazylijczyka Elsona.
- Sęk w tym, że to samo chcą zrobić Ajax, Benfica i Porto. Wcale nie musimy z nimi przegrać. Elson ma dopiero 18 lat i moim zdaniem lepiej, jeśli przez rok pogra w Polsce.
Nie zmieni się drugi człon nazwy klubu, nawet jeśli Daewoo zostanie wykupione przez Forda (decyzja ma zapaść pod koniec września).
Trener Smuda zapewnił, że udało mu się zmienić mentalność zawodników.
- Usiedliśmy sobie przy kawie i kanapkach. Wytłumaczyłem im, że muszą wygrać każdy mecz - powiedział Smuda. [źródło: Super Express]