Wygrana Legii w pierwszym sparingu. Gole Josue i Strzałka
15.01.2022 13:00
1. Artur Boruc
61'- 61'
- 61'
- 61'
14. Ihor Charatin
61'- 61'
20. Ernest Muci
61'27. Josue
61'39. Maciej Rosołek
61'70. Jakub Kwiatkowski
61'99. Bartosz Slisz
61'
1. Georgi Agriłaszki
4. Wiktor Genew
5. Samuel Souprayen
66'7. Marquinhos
46'8. Todor Nedelew
55'10. Emmanuel Toku
14. James Eto`o
17. Nikołaj Minkow
75'23. Dimitar Tonew
46'24. Kevin Jansson
26. Mohamed Brahimi
66'
Rezerwy
16. Jurgen Celhaka
61'22. Kacper Skibicki
61'- 61'
31. Cezary Miszta
61'62. Karol Noiszewski
61'71. Wiktor Kamiński
61'72. Igor Strzałek
61'73. Patryk Pierzak
61'- 61'
- 61'
82. Luquinhas
- 61'
11. Antoine Baroan
46'19. Płamen Conczew
22. Reda Rabei
46'25. Stanisław Rabotow
55'27. Atanas Czerniew
66'28. Filip Filipow
66'30. Lachezar Bałtanow
75'77. Monir Al Badarin
84. Hristian Sławkow
- Zapis relacji tekstowej na żywo
Pierwszym sparingpartnerem Legii na zgrupowaniu w Dubaju była czwarta drużyna ligi bułgarskiej, Botew Płowdiw. "Wojskowi" musieli najbardziej uważać na Marquinhosa oraz kapitana Todora Nedelewa. Brazylijczyk kilka razy zagroził defensywie Legii, ale był nieskuteczny. Pierwszą okazję na gola miał Dimitar Tonew. Bułgar dostał perfekcyjne podanie z głębi pola od Emmanuela Toku i znalazł się w sytuacji sam na sam z Arturem Borucem. Bramkarz dobrze obronił uderzenie przeciwnika. W 7. minucie Botew miał korner, który krótko rozegrał. Po chwili Mohamed Brahimi dopadł do płaskiego, prostopadłego zagrania w pole karne, lecz oddał niecelny strzał.
Bułgarski klub przeważał. Warszawiacy nie potrafili zorganizować gry w ofensywie. W 10. minucie wreszcie się udało. Josue miękko zacentrował z lewej strony boiska w pole karne. Był tam Maciej Rosołek, który umieścił futbolówkę w siatce, ale był na spalonym. Kolejna sytuacja ponownie należała do Legii. Ernest Muci świetnie wyłuskał piłkę spod nóg rywala. Albańczyk wbiegł w pole karne z lewej strony, podał do Josue, który był przed "szesnastką". Uderzenie Portugalczyka przeleciało nieco ponad poprzeczką. Legioniści powoli dochodzili do głosu, ale dalej lepsi byli rywale. W 29. minucie Brahimi zbiegł z lewej flanki do środka boiska, mocno uderzył z prawej nogi, zza pola karnego. Boruc był jednak na posterunku. Kilka minut później ponownie było groźnie. Marquinhos dopadł do dalekiego podania, minął Bartosza Slisza, ale jego płaskie uderzenie z prawej strony "szesnastki" zostało wybronione przez Boruca. Botew nie skorzystał ze swoich okazji i to się zemściło.
W 36. minucie Legia wyszła na prowadzenie. Wszystko zaczęło się od akcji po prawej stronie boiska. Rosołek płasko wycofał na 7. metr, przeciwnik przechwycił futbolówkę, ale szybko dopadł do niej Tomas Pekhart. Czech został zablokowany, zrobiło się zamieszanie. Ostatecznie, do piłki po prawej stronie "szesnastki" dopadł Josue, który oddał fantastyczny strzał z lewej nogi w kierunku dalszego słupka, i pokonał bramkarza. Ostatnia akcja pierwszej połowy należała do rywali. Marquinhos znalazł się w bocznym sektorze pola karnego, mocno uderzył w kierunku dalszego słupka, lecz strzał okazał się nieznacznie niecelny. Do przerwy Botew miał więcej z gry, ale to "Wojskowi" prowadzili.
Druga połowa okazała się spokojniejsza. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, więcej było walki w środku pola. W 60. minucie Josue zacentrował z rogu na bliższy słupek. Był tam Rosołek, który przedłużył piłkę głową, do Mateusza Wieteski, a ten niecelnie główkował. Chwilę później doszło do wymiany całej jedenastki Legii, na murawie pojawiło się dużo młodzieżowców. W 72. minucie zagroził Botew. Antoine Baroan oddał strzał z prawej strony pola karnego w kierunku dalszego słupka, lecz uderzenie było niedokładne. Kilka minut później Cezarego Misztę chciał zaskoczyć James Eto'o, ale trafił wprost w młodego golkipera.
W 79. minucie "Wojskowi" podwyższyli prowadzenie. Gola strzelił 17-letni Igor Strzałek. Wszystko zaczęło się od przechwytu Wiktora Kamińskiego na 25. metrze od bramki Botewu. "Kamyk" podał do Jurgena Celhaki, który zagrał zewnętrzną częścią stopy w pole karne, a tam Strzałek na wślizgu skierował piłkę do siatki. Pod koniec meczu Legia miała jeszcze jedną sytuację. Bartłomiej Ciepiela podał do Patryka Pierzaka, ten dograł w okolice dalszego słupka do Karola Noiszewskiego, który główkował ponad poprzeczką. W pierwszym sparingu Legia wygrała 2:0 z Botewem Płowdiw, choć wynik jest lepszy niż gra. Stołeczny klub rozegra następny sparing w środę (19.01), przeciwko FK Krasnodar.
Autor: Piotr Gawroński
- Relacje z przygotowań Legii do rundy wiosennej - informacje, foto i wideo
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.