Z Gostomskim, ale bez Gizy, Chinyamy i Majkowskiego
26.05.2009 13:36
Na dzisiejszych zajęciach nie trenował z kolegami <b>Piotr Giza</b>, który w poniedziałek narzekał na drobne dolegliwości i dziś odpoczywał. Do normalnych treningów nie powrócił także <b>Kamil Majkowski</b>. <b>Takesure Chinyamie</b> pojawił się na murawie, ale głównie konwersował ze <b>Zbigniewem Sęktasem</b> i <b>Ryszardem Szulem</b>. W zajęciach nie wziął udziału również <b>Inaki Astiz</b>. Pilnie za to trenował <b>Bartłomiej Grzelak</b>, który ćwiczył indywidualnie.
<br>- <a href=fotoreportaz.php?id=786 class=link>Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj</a>
Po rozbieganiu i rozciąganiu piłkarze rozegrali serię gierek. Jedna z nich polegała na tym, że czterech piłkarzy wymieniało serię krótkich podań, a na gwizdek wszyscy ruszali na bramkę mając przed sobą dwóch obrońców i bramkarza. Akcja musiała zakończyć się strzałem na bramkę. - Martins musisz uderzyć jak masz okazję, a nie na siłę szukać innego partnera - tłumaczył Jan Urban.
Następnie zawodnicy zostali podzieleni na dwie drużyny i rozegrali ze sobą mecz. W jednej z bramek stanął Maciej Gostomski, który ponownie przyjechał do Warszawy z Zagłębia Sosnowiec i trenował pod okiem Krzysztofa Dowhania. W pomarańczowych znacznikach zagrali Gostomski - Descarga, Skaba, Kumbev, Kiełbowicz - Radović, Borysiuk, Ekwueme, Iwański, Rybus - Rocki. Duga ekipa prezentowała się następująco - Mucha - Szala, Rzeźniczak, Choto, Komorowski - Machnowskyj, Tito, Koziara, Roger, Ostrowski - Paluchowski
- Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj
- Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.