Z obozu rywala - Zagłębie Lubin
21.07.2018 02:59
Zagłębie zajęło w poprzednim sezonie siódme miejsce. Przerwa pomiędzy rozgrywkami przyniosła zatrudnienie nowego dyrektora sportowego, Michała Żewłakowa. Były reprezentant Polski, który przy Łazienkowskiej pełnił taką samą funkcję w poprzednich latach, nie przeprowadził w Lubinie rewolucji. Odszedł ledwie jeden gracz regularnie znajdujący uznanie w oczach trenera Mariusza Lewandowskiego. Mowa o Jarosławie Kubickim, który zdecydował się na podpisanie umowy z Lechią Gdańsk. Z "Miedziowymi" pożegnali się także ci, którzy nie odgrywali większych ról: Aleksandar Todorovski (FK Radnicki Nisz), Martin Nespor (Sigma Ołomuniec) i Rafał Pietrzak, który powrócił po zakończeniu wypożeczenia do Wisły Kraków.
Na Dolnym Śląsku zdecydowano się na uzupełnienie kadry, którą dopełniły awanse do pierwszego zespołu utalentowanych juniorów z wybijającej się akademii w Lubinie. Zagłębie sprowadziło 26-letniego Władisława Sirotowa, pomocnika z rezerw Zenitu St. Petersburg oraz Damjana Bohara mającego za sobą grę w Lidze Mistrzów ze słoweńskim Mariborem. Za tym transferem stał m.in. były kapitan "Wojskowych", Ivica Vrdoljak. Inwestycją w przyszłość było za to ściągnięcie utalentowanego bramkarza Mateusza Kuchty, który ostatnio występował w Odrze Opole.
Lewandowski w trakcie przygotowań mógł pracować z pełną i stabilną kadrą. Zagłębie wyjechało na dwa zgrupowania: pierwsze odbyło się w Prusimiu, a drugie w Gniewinie. Lubinianie przed startem sezonu rozegrali sześć sparingów, z których trzy wygrali (3:0 z Górnikiem Zabrze, 3:2 z Chobrym Głogów i 2:1 ze Spartą Praga), jeden zremisowali (1:1 z Dinamem Bukareszt) oraz w dwóch ulegli przeciwnikom (0:2 ze Śląskiem Wrocław i 0:1 z Olimpią Elbląg).
Zagłębie rozpoczyna sezon bez większych problemów kadrowych. Przy Łazienkowskiej lubinianie zjawią się bez Kamila Mazka. Wychowanek Legii leczy kontuzję, której doznał pod koniec poprzednich rozgrywek. Wypożyczony z Łazienkowskiej Łukasz Moneta również nie pojawi się w kadrze meczowej, lecz z innego powodu - szkoleniowiec nie znalazł dla niego miejsca w "osiemnastce". Od pierwszej minuty powinien z kolei zagrać Maciej Dąbrowski, który zimą zamienił stolicę Polski na stolicę miedzi.
Zagłębie tydzień przed startem sezonu zorganizowało prezentację drużyny, co miało być ukłonem w stronę kibiców. Ci mieli okazję zrobić sobie zdjęcie z zawodnikami i zebrać autografem. W kolejnych dniach organizowano także zapisy dla fanów na wyjazd do Warszawy. Kibice klubu z Lubina przyjadą do stolicy autokarami.
Jesteśmy ambitni i w każdym meczu walczymy o trzy punkty. Wszyscy – dyrektor sportowy, sztab szkoleniowy i zarząd – uważamy, że nasz klub lepiej na zakończenie sezonu prezentowałby się na miejscu gwarantującym grę w europejskich pucharach niż w ogonie czołowej ósemki. Walczymy o jak najwyższą lokatę na koniec sezonu i mogę przyznać, że z osiągnięcia samej górnej połowy tabeli nie będziemy zadowoleni. Zagłębie jest silnym zespołem, ale brakowało w nim kilku ważnych elementów. Sztab szkoleniowy nie był zadowolony z gry skrzydłowych w poprzednim sezonie i dlatego zdecydowaliśmy się na wzmocnienie drużyny na tej pozycji - stwierdził przed startem sezonu prezes lubińskiego klubu, Mateusz Dróżdż w rozmowie z "PAP".
- W trakcie letnich przygotowań wiele pracowaliśmy i cieszymy się, że liga się rozpoczyna. Fajnie, że od razu zmierzymy się z mistrzem kraju. Ostatnio wygraliśmy przy Łazienkowskiej i miło byłoby to powtórzyć - powiedział pomocnik Zagłębia, Adam Matuszczyk. - Mecze z Legią zawsze jakoś mocniej się przeżywa. Porządnie przygotowaliśmy się latem i liczę, że zaowocuje to energią, która pozwoli nam wygrać. Chcemy dobrze zacząć sezon i postaramy się, by na koniec sezonu każdy mógł stanąć przed lustrem i przyznać, że wykonał dobrą robotę - dodał Filip Jagiełło, gracz "Miedziowych".
Przed meczem z Legią i startem sezonu wypowiedział się także trener Zagłębia. - Rywalizacja w zespole jest bardzo duża, a kadra wyrównana. Mamy z czego wybierać i z mistrzami Polski zagrają ci, którzy są w formie. Legia to jednak z najlepszych drużyn w kraju, szanujemy ją, ale nie ma mowy o strachu. Ostatnio potrafiliśmy ograć warszawiaków i pojedziemy do stolicy z wiarą, że możemy tego dokonać ponownie. Mamy potencjał i chcemy przywieźć do Lubina trzy punty - stwierdził Lewandowski, który obserwował spotkanie Legii z Cork City.
Mecz pierwszej kolejki Lotto Ekstraklasy pomiędzy Legią a Zagłębiem rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:30 na stadionie przy Łazienkowskiej. Mecz poprowadzi sędzia Jarosław Przybył. Do tej pory w 64 spotkaniach pomiędzy klubami, 32 razy wygrywała Legia, 20 razy padał remis, a dwanaście razy lepsi okazywali się gracze Zagłębia. Relacja z konfrontacji na łamach Legia.Net.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.