News: Zagłębie – Legia: Dwa kroki do raju

Zagłębie – Legia: Dwa kroki do raju

Marcin Hilgier

Źródło: Legia.Net

28.04.2016 08:50

(akt. 07.12.2018 15:14)

W rundzie finałowej ekstraklasa nabrała tempa. W czwartek czekają nas kolejne piłkarskie emocje. Tym razem Legia zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Pierwszy gwizdek zaplanowany został na godzinę 18.00. Obie drużyny w efektownym stylu wygrały swoje poprzednie spotkania. Zagłębie odprawiło z kwitkiem chorzowski Ruch wygrywając zdecydowanie 4:1, a „Wojskowi” zmiażdżyli krakowskie „Pasy” 4:0. Jeżeli Legia wygra w Lubinie i w następnej kolejce pokona w Warszawie Piasta, mistrzostwo Polski stanie się faktem.

„Miedziowi” w tym sezonie pod wodzą Piotra Stokowca grają ofensywny, miły dla oka, efektowny futbol. Odzwierciedla to ich pozycja w tabeli. W rundzie zasadniczej w obu potyczkach z Legią zaprezentowali się naprawdę dobrze. Jesienią przy Łazienkowskiej prowadzili nawet 2:0, ale dzięki golom IvanaTrickovskiego i Nemanji Nikolicia Legia dogoniła rywali i uratowała remis. Wiosną w Lubinie było odwrotnie. „Wojskowi” po golach Alekasandara Prijivicia i Michała Kucharczyka wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie Zagłębie rzuciło się do odrabiania strat, ale mimo kilku dogodnych sytuacji tylko Krzysztofowi Piątkowi udało się pokonać Arkadiusza Malarza i to właśnie Legia okazała się lepsza w tej konfrontacji.


Bez wątpienia decyzja Zagłębia o wypożyczeniu zimą Filipa Starzyńskiego okazało się strzałem w dziesiątkę. Środkowy pomocnik „Miedziowych” wyraźnie odżył w Polsce po nieudanej przygodzie w belgijskim KSC Lokeren. Osiem asyst i trzy gole w dwunastu wiosennych występach mówią same za siebie. W tym roku „Figo” dzieli i rządzi w środku pola i ma duże szanse pojechać z kadrą na Euro do Francji. Adam Nawałka powołał Starzyńskiego na marcowy mecz towarzyski z Finlandią, a kreatywny pomocnik potwierdził dobrą dyspozycję strzelając efektowną bramkę. Możliwe, że w letnim oknie transferowym legioniści podejmą próbę wykupienia go z Lokeren. Drugim ważnym ogniwem środka pola „Miedziowych” jest Łukasz Janoszka, który również wiosną prezentuje się z dobrej strony. W obronie Zagłębia wyróżnia się Maciej Dąbrowski. Wysoki stoper gra twardo w obronie, umiejętnie wprowadza piłkę na połowę rywali i dysponuje niezłym uderzeniem z dystansu. Warto zwrócić również uwagę na młodego napastnika "Miedziowych" Krzysztofa Piątka. W tym sezonie w meczach z Legią reprezentant Polski U-21 już dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.  Najsłabszym punktem zespołu wydaje się obsada bramki. Martin Polacek jest nerwowy, niepewny i niemal w każdym spotkaniu popełnia błędy, w efekcie których Zagłębie często traci gole.


„Legioniści” po dobrym meczu przeciw Cracovii pojadą do Lubina w dobrych nastrojach. Tradycyjnie największe zagrożenie dla bramkarza rywali stanowić będą Aleksandar Prijović i Nemanja Nikolić. Współpraca tej dwójki napastników wygląda naprawdę imponująco. Wiosną praktycznie nie ma meczu, który zakończyliby bez gola albo asysty do siebie. W piątek strzelając bramkę odblokował się w końcu, nękany urazami Kasper Hamalainen. Jednak Fina tradycyjnie najprawdopodobniej zobaczymy dopiero po przerwie.  Po lekkim urazie do treningów wrócił Michał Pazdan i znalazł się w kadrze meczowej. Jednak nie jest powiedziane, że zagra od początku. Zabraknie Tomasza Jodłowca, który w meczu z Cracovią obejrzał kompletnie niepotrzebną żółtą kartkę. Było to jego czwarte upomnienie w tym sezonie i nie będzie mógł zagrać w Lubinie. Dość nieoczekiwanie o urazie poinformował Jakub Rzeźniczak. Zdrowy i gotowy do gry jest za to Stojan Vranjes. Blok defensywny ostatnie cztery spotkania zakończył bez straty gola, więc do gry obronnej nie można się przyczepić. Szczególnie wyróżnia się sprowadzony zimą Adam Hlousek. Oprócz solidności i spokoju w obronie jego wejścia ofensywne są naprawdę groźne. Podobać się mogą zwłaszcza precyzyjne dośrodkowania w pełnym biegu. To zdecydowanie najlepszy lewy obrońca w ekstraklasie i oprócz Filipa Starzyńskiego i Rafała Wolskiego najlepszy zimowy transfer w naszej lidze.


Rozjemcą meczu PZPN wyznaczył Bartosza Frankowskiego z Torunia. W tym sezonie ten arbiter pięciokrotnie prowadził spotkania „Wojskowych” – wygrane z Podbeskidziem i Cracovią, przegrane z Lechem i Termalicą oraz zremisowane z Podbeskidziem. Transmisję z zawodów tradycyjnie przeprowadzi Canal + Sport.


Bukmacherzy z Bet365 upatrują faworyta czwartkowego pojedynku w warszawskiej Legii, kurs na ich wygraną to 2.00, remis 3.40, zwycięstwo gospodarzy 3.75.


Przypuszczalne składy:


Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Pazdan, Lewczuk, Hlousek – Kucharczyk, Guilherme, Borysiuk/Kopczyński, Duda – Prijović, Nikolić


Zagłębie: Polacek – Tosik, Dąbrowski, Guldan, Todorovski – Janoszka, Kubicki, Piątek, Woźniak – Starzyński - Piątek

Polecamy

Komentarze (92)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.