Zapomnijmy o Smudzie!
29.03.2001 23:59
Wszyscy kibice Legii zapewne doskonale pamiętają byłego legionistę, Piotra Mosóra obecnie występującego w szczecińskiej Pogoni. Popularny „Ino” ostatnio na łamach „Piłki Nożnej” powrócił na chwilę myślami na Łazienkowską. Chodziło o jego konflikt z byłym szkoleniowcem Legii, Franciszkiem Smudą...
- Ostatnio mając nadmiar wolnego czasu, pewnie emocjonował się pan kulisami zwolnienia Franciszka Smudy z funkcji trenera warszawskiej Legii? -Do Legii i jej kibiców nadal mam wielki sentyment, natomiast o swym konflikcie z panem Smudą chciałbym zapomnieć. W lutym zeszłego roku mógł wobec mnie zachować się jak mężczyzna i wcześniej powiedzieć, że jestem zbyt słabym piłkarzem, by grać w Legii. Miałbym więcej czasu na szukanie innego klubu. Tymczasem po pierwszym zgrupowaniu w Starszęcinie, byłem przez Smudę stawiany za wzór pracowitości. Podpadłem dopiero podczas obozu w Turcji. Po powrocie już nie nadawałem się do Legii, bo w kolejce czekali lepsi ode mnie: Wojtala, Łapiński, a później także Siadaczka. Nawet nie warto tego komentować...
Autor: Junior źródło: Fragment wywiadu PN
- Ostatnio mając nadmiar wolnego czasu, pewnie emocjonował się pan kulisami zwolnienia Franciszka Smudy z funkcji trenera warszawskiej Legii? -Do Legii i jej kibiców nadal mam wielki sentyment, natomiast o swym konflikcie z panem Smudą chciałbym zapomnieć. W lutym zeszłego roku mógł wobec mnie zachować się jak mężczyzna i wcześniej powiedzieć, że jestem zbyt słabym piłkarzem, by grać w Legii. Miałbym więcej czasu na szukanie innego klubu. Tymczasem po pierwszym zgrupowaniu w Starszęcinie, byłem przez Smudę stawiany za wzór pracowitości. Podpadłem dopiero podczas obozu w Turcji. Po powrocie już nie nadawałem się do Legii, bo w kolejce czekali lepsi ode mnie: Wojtala, Łapiński, a później także Siadaczka. Nawet nie warto tego komentować...
Autor: Junior źródło: Fragment wywiadu PN
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.