Zbigniew Małkowski: Grząska murawa zniweluje atuty Legii

- Rok temu w Kielcach zagraliśmy bardzo dobry mecz, wygraliśmy 1:0. Jutro będziemy chcieli zrobić powtórkę z rozrywki. Wyjdziemy skoncentrowani, napompowani energią. Nie będzie z naszej strony pokazów piłkarskich, husarskich szarży, strzelania na wiwat. Będzie natomiast chłodna kalkulacja. W każdej sytuacji, pod obiema bramkami. Ważne, by zapobiec jakimkolwiek kiksom. Teoretycznie, piłkarsko Legia jest lepsza. Ale to nic nie oznacza. Warunki, w których przyjdzie walczyć, grząska murawa zniwelują dystans techniki.

- Na starcie sezonu przegraliśmy z Legią 0:4 - to był dziwny mecz. Dostaliśmy szybko gola, mieliśmy okazje do wyrównania. Inauguracja wiosny będzie zupełnie inna. Jesteśmy żądni rewanżu, Legia musi wygrać. To goście będą pod większą presją. Dla nas remis będzie sukcesem, dla rywali niekoniecznie. Spodziewam się twardej, męskiej walki z obu stron. Nie ukrywam, że mocno liczymy także na wsparcie kibiców.