Zemsta Chinyamy?
22.02.2008 05:30
(akt. 21.12.2018 03:47)
- Modlę się za ich rozum, którego im brakuje - mówi cytowany przez "Przegląd Sportowy" <b>Takesure Chinyama</b> o swoich byłych pracodawcach z Grodziska. Zawodnik kolejny raz postara się odegrać za to, jak został potraktowany w Wielkopolsce. Chinyama to dzisiaj jeden z najlepszych napastników w Polsce. - Myślę, że 20 bramek w sezonie jest w jego zasięgu - uważa <b>Jan Urban</b>, trener warszawskiej Legii. Wszyscy w klubie zapewniają, że zawodnik z Zimbabwe jest w znakomitej formie. - Dojrzał piłkarsko. Stał się znacznie lepszym zawodnikiem. Początkowo głównie strzelał, właściwie ze wszystkiego co się dało. Miał niestabilną formę. Czasem grał słabiej, czasem naprawdę bardzo dobrze - mówi Urban.
- Pod koniec rundy zaczął bardziej grać z kolegami z drużyny. Zaczął podawać, czego efektem są trzy asysty. Zrobił więc spory postęp, a myślę, że to nie koniec. Ma jeszcze spore rezerwy - dodaje szkoleniowiec wicelidera Orange Ekstraklasy. Sam Chinyama nie ukrywa swego celu. - Chciałbym zostać królem strzelców polskiej ligi - mówi. - Ma na to spore szanse. Takie same jak Paweł Brożek czy Marek Zieńczuk. To na pewno jeden z najlepszych napastników w naszej ekstraklasie. Musi popracować jeszcze nad stabilizacją formy. Myślę, że czasem ma problemy z koncentracją - analizuje Urban.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.