Domyślne zdjęcie Legia.Net

Zieliński trenerem, zawodnicy zadowoleni

Marcin Gołębiewski

Źródło:

07.12.2004 07:25

(akt. 30.12.2018 10:32)

<b>Jacek Zieliński</b> został wczoraj oficjalnie nowym trenerem Legii. 37-latek chce poprowadzić stołeczny zespół do sukcesów, a jednocześnie wrócić do gry po wyleczeniu kontuzji. Zawodnicy Legii są zadowoleni. Kapitan zespołu <b>Łukasz Surma</b> zawsze podkreślał, że Zieliński jest nie tylko dobrym kolegą, ale również niezłym szkoleniowcem.
Mikołajkowy poranek był niezwykle gorący przy Łazienkowskiej. Władze Legii postanowiły zakończyć kompromitującą operację pod pseudonimem "szukamy nowego trenera" (najpierw do Warszawy nie przyleciał Jozef Chovanec, a ostatnio szefowie klubu zrezygnowali z zatrudnienia Dariusza Wdowczyka). Wycieczka do ITI Prezes Legii Piotr Zygo jeszcze przed południem zabrał do swojego samochodu Lucjana Brychczego i Jacka Zielińskiego. We trójkę pojechali do siedziby Grupy ITI. Tam już czekał na nich Mariusz Walter - współwłaściciel medialnego koncernu i stołecznego klubu. - Żadnych niespodzianek nie będzie. Pozostały tylko kwestie formalne - mówił tajemniczo Zygo, po raz pierwszy od kilku tygodni wyjątkowo chętny do rozmowy. Sensacji być nie mogło, gdyż właściciele klubu na dobre zrezygnowali z pomysłu na zatrudnienie trenera z zewnątrz. Pozostał więc tylko jeden kandydat: Jacek Zieliński. Oficjalny komunikat Wieczorem władze klubu wystosowały komunikat, potwierdzając, że obowiązki trenera przejmie Jacek Zieliński, a pomagać mu będzie Lucjan Brychczy. Podjęto także decyzję, że w sztabie szkoleniowym pozostaną inni dotychczasowi trenerzy - Krzysztof Dowhań i Krzysztof Gawara. Do tego grona dołączy jeszcze trener odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne zespołu. - Jestem zaskoczony, że władze klubu tak szybko ujawniły swoją decyzję - mówił Zieliński, który od nas dowiedział się o swojej oficjalnej nominacji. - Miało to nastąpić dopiero we wtorek, bo jeszcze nie wszystkie warunki zostały ustalone. Nie podpisałem jeszcze umowy. Na pewno będzie ona jednak obowiązywała co najmniej do końca sezonu i nie dłużej niż do 2008 roku. O wszystkim poinformuję we wtorek - dodał "Zielu". Trener bez licencji Nowy-stary trener Legii nie ma licencji do prowadzenia zespołu pierwszoligowego. Musiałby ukończyć Szkołę Trenerów PZPN i zdać egzamin. Jeśli chodzi o to drugie, nikt nie wątpi, że "Zielek" by sobie poradził. Gorzej, że szkolenie trwa przynajmniej rok. - Legia zwróci się do Polskiego Związku Piłki Nożnej o przyznanie licencji obu trenerom - usłyszeliśmy w klubie. - Jacek Zieliński ma ułatwioną drogę do otrzymania licencji, bo jest członkiem klubu wybitnego reprezentanta Polski. Wystarczy, że zdobędzie drugą klasę trenerską. Kursy trwają trzy-cztery miesiące, ale nie odbywają się w trybie ciągłym - komentuje prezes PZPN Michał Listkiewicz. Radość piłkarzy Zawodnicy Legii są zadowoleni. Kapitan zespołu Łukasz Surma zawsze podkreślał, że Zieliński jest nie tylko dobrym kolegą, ale również niezłym szkoleniowcem. - Dla zespołu to bardzo dobra wiadomość. Dobrze nam się pracowało z Jackiem po odejściu Dariusza Kubickiego i cieszymy się, że to właśnie on został naszym trenerem. Zależało nam na tym. Ważne, że skończyły się już wszystkie zawirowania związane z nowym szkoleniowcem. Mamy teraz jasną sytuację i obiecuję, że od stycznia ostro zabierzemy się pod okiem Jacka do treningów - mówi Surma.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.