News: Zubas bez kompleksów, Vrdoljak i Ljuboja tylko truchtali

Zubas bez kompleksów, Vrdoljak i Ljuboja tylko truchtali

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, Legia.Net

15.11.2012 08:12

(akt. 14.12.2018 09:48)

Jak już informowaliśmy na testach w Legii przebywa 22-letni bramkarz Ekranasa Poniewież, Emilijus Zubas. We wtorek i środę trenował razem z pierwszym zespołem. Trenerzy Legii widzieli go w przedsezonowym sparingu obu zespołów (zwycięstwo warszawian 2:1), a także w spotkaniu młodzieżowej reprezentacji Polski rozegranym w Sulejówku. Zubas wybronił wtedy m.in. sytuację sam na sam z Michałem Żyrą. Pamiętam, jak grał w Sulejówku, ale zachowajmy spokój, bo po jednym spotkaniu nie ma co chłopaka oceniać mówi Krzysztof Dowhań, przy Łazienkowskiej odpowiadający za pracę z bramkarzami. - Dajmy mu normalnie potrenować z nami przez te kilka dni, a pod koniec tygodnia będziemy mądrzejsi - dodaje.

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Młody Litwin wystąpił w tym sezonie w pięciu spotkaniach eliminacyjnych Ligi Mistrzów i Ligi Europy oraz w 33 meczach ligowych. Rozgrywki zakończył tytułem mistrza kraju. Na zajęciach nie było u niego widać tremy, radził sobie całkiem dobrze w pojedynkach z legionistami.


Poza kadrowiczami i graczami od dawna kontuzjowanymi z zespołem nie ćwiczyli wczoraj Ivica Vrdoljak i Danijel Ljuboja. Serb i Chorwat wprawdzie pojawili się na murawie, ale jedynie truchtali. - Ivica został kopnięty w ścięgno Achillesa. To samo, które leczył w czasie okresu przygotowawczego - wyjaśnił Jan Urban. - Ljuboja, jak po każdym spotkaniu ligowym, dwa-trzy dni odpoczywa, bo ma problemy z przywodzicielami, ale jego występ w Poznaniu nie jest zagrożony - dodał szkoleniowiec.


O ile powracający ze zgrupowania kadry Artur Jędrzejczyk nie ma się co obawiać o miejsce w składzie, o tyle nic dobrego nie czeka Marko Sulera. W niedzielę zasiądzie zapewne na ławce rezerwowych. A gdyby w pełni sił był Dickson Choto (dopiero wznowił treningi po kontuzji), być może długowłosego obrońcy zabrakłoby nawet w meczowej osiemnastce. W tej sytuacji jedno jest pewne do wyjściowej jedenastki wróci Michał Żewłakow. Ostatnio sztab szkoleniowy traktował go ulgowo ze względu na sprawy rodzinne. Ojciec kapitana zmaga się z ciężką chorobą, co nie pozwala obu jego synom skupić się wyłącznie na piłce. Tym razem "Żewłak" jest jednak Legii niezbędny, niezależnie od kondycji psychofizycznej.

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.