87. urodziny Lucjana Brychczego
13.06.2021 00:00
Lucjan Brychczy urodził się 13 czerwca 1934 roku. Do Legii przeszedł w wieku 20 lat i pozostał w niej do dzisiaj. Stał się najwybitniejszym piłkarzem w historii klubu, rozegrał najwięcej meczów (452), strzelił najwięcej goli (226). To drugi najskuteczniejszy strzelec ekstraklasy. Pierwszy w tej klasyfikacji jest Ernest Pol, który zdobył w lidze 186 bramki (43 z nich padły w czasach występów w Legii). Brychczy ma na koncie 182 gole i trzy razy był królem strzelców.
Liczba zdobytych trafień sugerowałaby, że Brychczy był typowym łowcą bramek, ale oprócz drygu strzeleckiego miał jeszcze spory talent do kierowania grą i konstruowania akcji ofensywnych. Jego znakiem firmowym był wyjątkowy spryt w pojedynkach z przeciwnikami. Dryblingiem potrafił ośmieszyć najlepszych obrońców kontynentu. Duża sprawność fizyczna, szybkość i „brylantowa” technika były cenną bronią w jego piłkarskim arsenale.
Swoją grą dorównywał najlepszym zawodnikom świata, dzięki czemu jeden z największych ówczesnych trenerów, nazywany „Magiem futbolu” Helenio Herrera, chciał go widzieć wśród swoich gwiazd: Alfredo Di Stefano, Francisco Gento, Hectora Riala i Raymonda Kopy. Dziś to może zabrzmi jak banał, ale Brychczy należał do tej wąskiej grupy piłkarzy, którzy w pojedynkę potrafili rozstrzygnąć losy meczu. Ten wielki gracz i skromny zawodnik cieszył się zasłużoną przyjaźnią młodszych kolegów: Kazimierza Deyny, Janusza Żmijewskiego, Roberta Gadochy, a także uwielbieniem kibiców.
Od zakończenia kariery piłkarskiej do przejścia do nowej roli, zostania trenerem, upłynęło... 14 dni. Dokładnie 26 marca 1972 roku Brychczy po raz pierwszy został szkoleniowcem Legii i prowadził drużynę przez ponad rok. Nie można jednak nie dodać, że już wcześniej był grającym asystentem. Brychczy pełnił rolę trenera Legii cztery razy (nie licząc epizodów). W dwóch sytuacjach działo się to awaryjnie. Najpierw, w 1987 roku, zastąpił Jerzego Engela, choć początkowo złożył dymisję. Jeden z majorów poprosił jednak legendarnego gracza o ratowanie sytuacji. Potem "Kici", jak został nazwany przez trenera Janosa Steinera (z węgierskiego "Mały"), przejął stery gdy musiał zastąpić Rudolfa Kaperę. Łącznie, szkoleniowiec poprowadził zespół z Łazienkowskiej w 125 spotkaniach.
Panu Lucjanowi życzymy przede wszystkim dużo zdrowia, a także wiele uśmiechu i powodów do radości. Sto lat Panie Lucjanie.
Wszystkie fakty i statystyki z kariery Brychczego znajdują się tutaj.
Quiz
Co wiesz o Lucjanie Brychczym
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.