Arkadiusz Malarz: Remis nie jest złym wynikiem
31.01.2016 22:44
Przy pierwszej bramce zostałem trochę poturbowany, bo rywal z całym impetem ruszył na mnie. Pierwszy strzał udało mi się instynktownie obronić, ale przy dobitce na wślizgu nie dałem rady. Wydawało mi się, że sędzia mógł tam odgwizdać faul. Przy drugiej bramce nie miałem szans, przeciwnik był bez krycia i miał czas, by dobrze przymierzyć i uderzyć przy słupku. Jedyne co, to mogłem wyjąć piłkę z siatki. Dwa razy uratowała nas poprzeczka. My też byliśmy nieskuteczni, w sumie był to taki mecz na remis - powiedział po spotkaniu z Viktorią Pilzno Arkadiusz Malarz.
- Był to mecz walki i uważam, że remis nie jest najgorszym wynikiem. Najważniejsze jest, że kolejna jednostka treningowa przed ligą jest wybiegana i zaliczona, każdy dał z siebie dziś sto procent. Zobaczymy, co będzie dalej, od jutra kolejne treningi, mamy jeszcze jeden sparing przed powrotem do Polski. Czy wolę grać z trzema, czy czterema obrońcami? Dla mnie to bez różnicy, najważniejsze jest, by dobrze to z tyłu funkcjonowało - dodał bramkarz Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.