Bartosz Bibrowicz: Pracujemy teraz bardzo ogólnie
08.01.2022 09:30
- W tej części pracujemy bardzo ogólnie, ale w sposób zindywidualizowany. Mamy zawodników, którzy są w różnych etapach: część ma wybieganych bardzo dużo minut w rundzie jesiennej, więc ich obciążenia będą troszkę inne niż tych, którzy grali mniej. Dodatkowo, staramy się bardzo mocno indywidualizować ich względem tego, jak wygląda ich ciało. Chcemy zobaczyć, czy są jakieś deficyty. Jeśli tak, to chcemy je wyrównać i stworzyć jak najlepszą podstawę, fundament do pracy na obozie, a potem – po powrocie do Polski.
- Plan na poszczególne dni, zwłaszcza na początku zgrupowania? Póki co, chcemy pracować bardzo ogólnie, zakumulować jak najwięcej zmęczenia: nie tylko fizycznego, ale też psychicznego. Tak, żeby jak najciężej wypracować początek, zanim zaczną się wszystkie większe i mniejsze gry.
- Czy indywidualizacja wynikała dziś z tego, że Luquinhas i Josue trenowali lżej, czy to jakieś urazy? Każdy z zawodników spotyka się z różnego rodzaju problemami. Ich indywidualizacja polega na tym, że – przede wszystkim – chcemy, aby byli dostępni dla trenera w każdym czasie. Jeden trening w tą czy w tą powoduje, że nasi piłkarze będą zoptymalizowani. Jesteśmy na etapie bardzo ogólnym. Ich dyspozycja – wiem, że zmagali się z jakimiś mniejszymi problemami – z treningu pomoże nam lepiej ich przygotować.
- Cały sztab pracuje nad tym, aby wyłapać podczas testów elementy, które nie grały lub nie były odpowiednio wykształtowane. W listopadzie zrobiliśmy jedne testy, które były dla nas podstawą. W momencie, kiedy zawodnicy wrócili, to wiemy czy były zmiany: pozytywne, negatywne, czy coś się działo w ich organizmach. Teraz jesteśmy na etapie optymalizowania ich treningów – tak, żeby jak najlepiej wyglądali na boisku.
- Listopadowe badania pokazały nam sytuację, w której byliśmy. W tym momencie mamy całkiem nowe rozdanie. Widzimy, gdzie byliśmy, gdzie jesteśmy teraz, gdzie chcemy być. Te badania pozwoliły nam stworzyć fundament i profil zawodników. Obecnie mamy dużo szerszy obraz piłkarzy i formę ich stanu fizycznego.
- Uraz Artura Jędrzejczyka jest dość specyficzny. Złamanie obojczyka to nie jest kontuzja mięśniowa. Czekamy na zielone światło i pełen zrost kości, który u niego nastąpi. Jest po operacji, wygląda to pozytywnie. Jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni do sytuacji, w której się znajduje, ale wiemy, że musimy bardzo ciężko pracować.
- Relacje z przygotowań Legii do rundy wiosennej - informacje, foto i wideo
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.