Ekstraklasa przedstawiła premierowi plan powrotu do rozgrywek

W pierwszych dniach treningów zaleca się by trenerzy ograniczyli swoją obecność w trakcie zajęć i śledzili treningi za pomocą… kamer. Piłkarze będą poruszać się w wydzielonych strefach, a na zajęciach zachowywać dystans dwóch metrów w czasie ćwiczeń grupowych. W szatni wszyscy mają nosić maseczki i rękawiczki. Na treningu biegi będą wykonywane w szeregu a nie w rzędzie.

Po dwóch tygodniach mają wejść w życie treningi zespołowe. Osoby z list zgłoszonych do sportowej izolacji będą musiały przejść test na obecność koronawirusa. Badania przesiewowe mogą kosztować nawet 200 tys. zł. Testy genetyczne to dodatkowy koszt - około 480 tys. zł. - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

Same mecze będą się miały odbywać jak najczęściej, najlepiej co trzy dni. Dlatego rozważane jest wprowadzenie dwóch dodatkowych zmian. Będą też dwie przerwy na dezynsekcję - około 30. i 75. minuty meczu. Osoby niezbędne na stadionie będą pracować w przyłbicach i rękawiczkach, sędziowie mają prowadzić mecze w maskach.

Gdyby ktoś miał objawy zakażenia, zostanie odizolowany i przejdzie testy. Ludzie mający kontakt z osobą mającą objawy zostaną poddani kwarantannie, odbędą się też powtórne badania całej drużyny.