Futbol ofensywny
15.03.2002 07:49
- Będzie wspaniałe widowisko, a wygrać może każdy - mówi przed meczem Legia - Wisła kapitan Legii Cezary Kucharski.
Wywiad z Cezarym Kucharskim
- Będzie wspaniałe widowisko, a wygrać może każdy - mówi przed meczem Legia - Wisła kapitan Legii Cezary Kucharski.
- Mecz Legii i Wisły to pojedynek dwóch strzelców: Pana i Macieja Żurawskiego. Co Pan sądzi o napastniku Wisły?
- To bardzo dobry napastnik. Jest w wysokiej formie, stanowi "siłę napędową" ataku Wisły. To widać po statystykach. Jak Żurawski nie strzeli gola albo nie wypracuje, to krakowianom trudno zdobywać bramki. Jest szybki, dynamiczny, dobry technicznie, a co za tym idzie, groźny w pojedynkach jeden na jeden. Mogę go tylko komplementować.
- Kto będzie królem strzelców?
- Mam cztery bramki mniej od Żurawskiego i - choć bardzo bym chciał - raczej go nie dogonię. To zresztą nie jest mój cel nadrzędny. Ja nie strzelam w Legii karnych, choć nam i tak sędziowie nie za często je dyktują. Królem strzelców będzie Maciek, a Legia niech zostanie mistrzem. Takie rozwiązanie biorę w ciemno.
- Trener Smuda waha się, kto ma stanąć w bramce. Kogo Pan wolałby między słupkami Wisły - Ivana Trabalika czy Artura Sarnata?
- Każdemu bramkarzowi zdarzają się słabsze mecze, w których popełnia błędy. To, że raz puścił "szmaty", nie oznacza, że tak będzie zawsze. Obaj są chyba zawodnikami podobnej klasy i raczej jest mi obojętne, kto zagra w Warszawie. Trabalikowi brakuje doświadczenia w grze w polskiej lidze, ale za to ostatnio występował częściej niż Sarnat. Słowakowi nie strzeliłem jeszcze gola w ekstraklasie, Artura już pokonałem. Niech jednak trener Smuda martwi się, kto ma grać.
- Jaki to będzie mecz?
- Na bardzo wysokim poziomie. Oba zespoły lubią futbol ofensywny. Sporo więc będzie okazji do zdobycia bramki.
- Mecz Legii i Wisły to pojedynek dwóch strzelców: Pana i Macieja Żurawskiego. Co Pan sądzi o napastniku Wisły?
- To bardzo dobry napastnik. Jest w wysokiej formie, stanowi "siłę napędową" ataku Wisły. To widać po statystykach. Jak Żurawski nie strzeli gola albo nie wypracuje, to krakowianom trudno zdobywać bramki. Jest szybki, dynamiczny, dobry technicznie, a co za tym idzie, groźny w pojedynkach jeden na jeden. Mogę go tylko komplementować.
- Kto będzie królem strzelców?
- Mam cztery bramki mniej od Żurawskiego i - choć bardzo bym chciał - raczej go nie dogonię. To zresztą nie jest mój cel nadrzędny. Ja nie strzelam w Legii karnych, choć nam i tak sędziowie nie za często je dyktują. Królem strzelców będzie Maciek, a Legia niech zostanie mistrzem. Takie rozwiązanie biorę w ciemno.
- Trener Smuda waha się, kto ma stanąć w bramce. Kogo Pan wolałby między słupkami Wisły - Ivana Trabalika czy Artura Sarnata?
- Każdemu bramkarzowi zdarzają się słabsze mecze, w których popełnia błędy. To, że raz puścił "szmaty", nie oznacza, że tak będzie zawsze. Obaj są chyba zawodnikami podobnej klasy i raczej jest mi obojętne, kto zagra w Warszawie. Trabalikowi brakuje doświadczenia w grze w polskiej lidze, ale za to ostatnio występował częściej niż Sarnat. Słowakowi nie strzeliłem jeszcze gola w ekstraklasie, Artura już pokonałem. Niech jednak trener Smuda martwi się, kto ma grać.
- Jaki to będzie mecz?
- Na bardzo wysokim poziomie. Oba zespoły lubią futbol ofensywny. Sporo więc będzie okazji do zdobycia bramki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.