John van den Brom: Remis nas zadowala
12.11.2023 20:00
– Po meczu łatwo oceniać, ale po szybkiej analizie wydaje się, że możemy zaakceptować remis. To nie było spotkanie, w którym mieliśmy dużo okazji, pojawiło się za to sporo walki i pojedynków, co jest akurat dobre, ważne.
– Wiemy, jak istotna jest to rywalizacja dla obu stron. Walka na całym boisku, od początku do końca, bardzo mnie cieszyła. Jestem też zadowolony z naszej postawy przy defensywnych stałych fragmentach. Mieliśmy z tym trochę problemów, traciliśmy dużo goli po tym elemencie. W niedzielę rywale mieli sporo rzutów wolnych i rożnych, lecz potrafiliśmy się obronić.
– Kolejne czyste konto, to na plus. Mniej cieszy nas to, że nie najlepiej wychodziło nam kreowanie. Nie stworzyliśmy zbyt wielu okazji, podejmowaliśmy złe decyzje w kluczowych momentach.
– Bezbramkowy remis, jak powiedziałem wcześniej, można zaakceptować, ale nie było to pewnie najlepsze spotkanie do oglądania dla kibiców obu zespołów.
– Remis w pewnym sensie nas zadowala. Mówiłem zawodnikom, że chodzi o to, by walczyć od początku do końca. Nieźle graliśmy w obronie, ale reszta nie była tak przyjemna do oglądania.
– To wyjątkowa rywalizacja. Wszyscy oczekują, że będzie się dużo działo w tego rodzaju meczach, ale widzieliśmy, jak wyglądał przebieg spotkania. Był duch walki, próby akcji indywidualnych, lecz nie mogliśmy w pełni rozwinąć sytuacji. Legia mocno nas pressowała, my ją również, co toczyło się przez cały czas. Mogło być lepiej.
– Zawsze gramy o zwycięstwo, z tej perspektywy to stracone dwa punkty, lecz remis jest do zaakceptowania. Nie wypracowaliśmy wielu szans, dlatego można powiedzieć, że nie zasłużyliśmy na wygraną, ale Legia też nie stworzyła dużo sytuacji. Wynik należy uznać za sprawiedliwy.
– To nie był łatwy mecz dla Bartka Mrozka. Piłka często przelatywała przed jego nosem, ale on sobie z tym radził, rywalizując z silnymi, wysokimi i dobrze zbudowanymi przeciwnikami. Pojawiło się sporo stałych fragmentów, co nigdy nie jest komfortowe dla bramkarza, lecz sprostał wyzwaniu. Zachował drugie czyste konto z rzędu i to aspekt, który może go zbudować.
– Wiedzieliśmy, jak mocna jest prawa strona Legii, dlatego zdecydowałem się postawić na lewej obronie na Barry’ego Douglasa, który ma więcej walorów defensywnych niż Elias Andersson, czyli zawodnik bardziej ofensywny. Można powiedzieć, że był to słuszny wybór.
ZOBACZ TAKŻE:
- Hit na remis
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Kosta Runjaić: Próbowaliśmy, ale to nie wystarczyło
- Oceń legionistów za mecz z Lechem Poznań
- Kristoffer Velde: Jędrzejczyk to silny obrońca
- Josue: Wrócimy silniejsi
- Fotoreportaże z meczu z Lechem
- Barry Douglas: Nie daliśmy wielu szans Legii
- Bartosz Slisz: Zabrakło sytuacji
- Skrót meczu Legia – Lech Poznań
- Filip Marchwiński: Mecz walki
- Steve Kapuadi nie zagra z Wartą Poznań
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.