Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kassenu na razie nie zachwycił

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

18.01.2010 22:50

(akt. 16.12.2018 15:36)

Podczas popołudniowych zajęć Legii oczy wszystkich dziennikarzy były zwrócone ku testowanemu Ghandi Kassenu. Były to bowiem pierwsze zajęcia z piłką reprezentanta Ghany. "Kipketer" najpierw z dobrej strony pokazał się podczas gry w dziadka, by po chwili popaść w przeciętność w czasie gierek na skróconym polu gry.

Na porannych zajęciach zrobił wrażenie przede wszystkim podczas testów wydolnościowych. W biegu na 600 metrów w stylu kenijskiego lekkoatlety Wilsona Kipketera wyprzedził innych piłkarzy Legii i wygrał z dużą przewagą. Jednak podczas zajęć z piłką nie było już tak różowo. W czasie gry w "dziadka" widać było, że mając piłkę przy nodze potrafi ją szybko rozegrać. Bez problemu znajdował partnera, odgrywał piłkę w niekonwencjonalny sposób. Jednak gdy przyszło odebrać piłkę przeciwnikowi, pokusić się o przechwyt sprawiał wrażenie jakby snuł się bez celu po murawie.

Słabiej Ghańczyk wypadł w gierkach na skróconym polu gry. Dobre zagrania do partnerów, głównie lewą nogą, przeplatał bowiem z błędami po których rywale wychodzili z kontrą lub od razu strzelali bramkę. W rozmowie z oficjalną stroną klubu Kassenu stwierdził, że przed nim jeszcze dużo ciężkiej pracy i trudno się z nim nie zgodzić. Na zajęciach testowany zawodnik pojawił się w dresie z numerem 6 należącym ostatnio do Rogera Guerreiro. Brazylijczyk lubił o sobie mówić, że jest piłkarzem, który robi różnicę. Na tym etapie przygotowań reprezentant Ghany różnicy nie robi.

Nie jest to słaby piłkarz ale trener Jan Urban w wywiadach prasowych podkreślał, że potrzebuje zawodnika od razu do pierwszego składu. Jak na razie Ghańczyk nikogo nie olśnił, nie zachwycił. Czy zdoła to zrobić? Przekonamy się podczas następnych treningów.

Polecamy

Komentarze (41)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.