Kosta Runjaić
fot. Marcin Szymczyk

Kosta Runjaić: Próbowaliśmy, ale to nie wystarczyło

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

12.11.2023 21:00

(akt. 14.11.2023 23:22)

– Myślę, że zagraliśmy naprawdę dobrze w pierwszej połowie, ale nie udało nam się zdobyć bramki. Po przerwie próbowaliśmy, lecz to nie wystarczyło do zwycięstwa. Jeden punkt, czyste konto. Nie jestem ani zawiedziony, ani szczęśliwy – mówił po meczu z "Kolejorzem" (0:0) w 15. kolejce PKO Ekstraklasy trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.

– W czwartek rozegraliśmy trudne spotkanie ze Zrinjskim. Sądzę, że w niedzielę znowu włożyliśmy wiele wysiłku. Zmierzyliśmy się z dobrą drużyną, która naprawdę nieźle się broniła. Zwykle Lech Poznań gra bardziej ofensywnie, ale przy Łazienkowskiej skupił się na defensywie.

– W drugiej połowie nie strzeliliśmy gola, nie potrafiliśmy trafić do siatki np. po stałym fragmencie. Wynik jest, jaki jest, czyli bezbramkowy.

– Pojawiło się sporo fauli, ale proszę też zapytać sędziego, dlaczego odgwizdał ich tak wiele. Moim zdaniem, było trochę za dużo przewinień po naszej stronie.

– To był mecz walki, trudny. W takich spotkaniach zawsze chodzi o szczegóły, podstawy. Lech bardzo skoncentrował się na obronie, nie popełnił błędu, dlatego też nie udało nam się strzelić ani jednego gola.

– Zachowaliśmy czwarte czyste konto z rzędu. Widzę dużą różnicę pod kątem defensywy i nawyków. W niedzielę nie popełniliśmy żadnych błędów. Powinniśmy grać w ten sposób i pamiętać o tym w kontekście przyszłości.

– Cztery porażki z rzędu w Ekstraklasie kosztowały nas ostatnio sporo punktów, ale wiemy, że pościg będzie trwał do rundy wiosennej i spróbujemy odrobić straty. Dość pozytywnie patrzę w przyszłość.

– Sezon jeszcze się nie skończył. Nadal bierzemy udział w każdym wyścigu wszystkich rozgrywek. Ostatnie cztery mecze pokazały również, że przeszliśmy proces jako zespół.

– Przed nami trudny harmonogram, obejmujący osiem meczów. Będziemy skupiać się tylko na sobie. Wykorzystamy przerwę na regenerację, odpoczynek, niektórzy zawodnicy pojadą na zgrupowania reprezentacji. Musimy zacząć od nowa. Potrzebujemy punktów w kolejnych pięciu spotkaniach Ekstraklasy i jestem pewien, że osiągniemy nasze cele.

– Możliwe, że zmiany w meczu były zbyt późno, ale tego nie wiem. Ogólnie rzecz biorąc, nie należy zapominać o dwóch ostatnich spotkaniach u siebie. Ponieśliśmy bardzo niepotrzebną porażkę i mieliśmy wielkiego pecha w rywalizacji z Rakowem. Uważam, że wtedy zagraliśmy lepiej. Występ ze Stalą Mielec też okazał się specyficzny.

– Z mojego punktu widzenia, miałem dobre przeczucia co do wszystkich zawodników, którzy zagrali. Rozmawiałem też ze sztabem. Możliwe, że za późno doszło do zmian, ale – jak wspomniałem – nie wiem. Jeśli zdobylibyśmy bramkę, to wszystko byłoby dobrze. Nie udało się, lecz jeden punkt jest dużo lepszy niż zero "oczek" przeciwko Rakowowi, Stali, Śląskowi i Jagiellonii. Wiemy o tym.

– Na cztery ostatnie mecze wygraliśmy trzy, jeden zremisowaliśmy. Tak musimy grać. Ważne jest to, by regularnie punktować, co będzie wyzwaniem w końcówce roku.

– Przed nami osiem trudnych rywalizacji. Zagramy pięć spotkań w Ekstraklasie, jedno w Pucharze Polski, plus dwa kluczowe mecze w Lidze Konferencji Europy. Najbliższy terminarz to dla nas wyzwanie, ale również dobre doświadczenie. Myślę, że naprawdę nieźle zaadaptowaliśmy się do harmonogramu i tego rodzaju wymagań.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (71)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.