Legia Warszawa – ŁKS: Początek walki o mistrzostwo Polski
21.07.2023 09:00
Pierwszy mecz, pierwsze trofeum. Legia ma za sobą udaną inaugurację sezonu 2023/24. Stołeczna drużyna wygrała w Częstochowie z aktualnym mistrzem kraju Rakowem w rzutach karnych (6:5; po 90 minutach było 0:0) i zdjęła klątwę, gdyż zdobyła Superpuchar Polski, na który czekała od… 2008 roku, czyli od 15 lat. Zawodnicy cieszyli się wspólnie z kibicami, pozowali do zdjęć z paterą. Szczególne chwile przeżywał Artur Jędrzejczyk, który został najbardziej utytułowanym piłkarzem w historii klubu. Sobotni wieczór będą też miło wspominać m.in. nowi zawodnicy, czyli Marc Gual, Patryk Kun, Juergen Elitim i Radovan Pankov, z czego dla pierwszej trójki były to debiuty (Serb oglądał rywalizację z ławki rezerwowych). "Kunik" wywalczył czwarty SP w karierze, z kolei Kolumbijczyk napisał w mediach społecznościowych, że to pierwsze z wielu trofeów.
Trener Kosta Runjaić zaczął zbierać owoce pracy z zespołem. U Niemca nie ma działania doraźnego, wszystko jest planowane z wyprzedzeniem. To przynosi efekty, podobnie jak robota wykonywana przez Jacka Zielińskiego oraz dział skautingu. W formie, działaniu i funkcjonowaniu drużyny nie ma przypadku. Aleksandar Vuković wiele razy powtarzał, że w Legii nigdy nie jest tak źle, ani tak dobrze jak się mówi, Runjaić również tonuje nastroje, ale teraz wszystko wygląda obiecująco i zdobycie Superpucharu może stać się początkiem naprawdę solidnego sezonu.
– Nastroje w klubie są bardzo dobre. W ostatnim sezonie poczyniliśmy duży postęp w rozwoju zespołu, byliśmy na 2. miejscu w tabeli, zdobyliśmy Puchar Polski. Mamy za sobą niezłe przygotowania w optymalnych warunkach, jesteśmy po udanych sparingach, obyło się bez kontuzji, wygraliśmy też Superpuchar. W nowych rozgrywkach chodzi o to, by potwierdzić dyspozycję z minionych miesięcy, grać jeszcze bardziej stabilnie, konsekwentnie, częściej dominować, zwłaszcza u siebie. W piątek pojawi się mnóstwo ludzi na trybunach, być może nawet pełny stadion. To świadczy o tym, że kibice nas zaakceptowali. Czujemy się zobowiązani do tego, by utrzymać dobrą formę – opowiadał Runjaić.
Przed Legią inauguracja ekstraklasy i początek walki o mistrzostwo Polski, którego oczekują kibice oraz stołeczny zespół. Klub z Łazienkowskiej zmierzy się w 1. kolejce ligowej z beniaminkiem. To może przywołać skojarzenia związane ze startem minionych rozgrywek, które "Wojskowi" zaczęli od wyjazdowego meczu z Koroną Kielce (1:1), będącą świeżo po awansie. Tym razem wicemistrzowie kraju podejmą u siebie ŁKS, który wrócił na najwyższy szczebel po trzech latach.
– Jesteśmy na początku sezonu, potrzebujemy jeszcze kilku meczów, by się "rozegrać". Pamiętamy o trudnych rywalizacjach, które przed nami, również w europejskich pucharach. Można się zatem spodziewać, że w lidze nastąpi więcej rotacji, wszystko będzie zależało od wyniku, okoliczności – wyjaśniał Runjaić, który ma szeroką kadrę, niezłą sytuację. W piątek nie skorzysta z dwóch zawodników, czyli Bartosza Kapustki (powrót do zajęć z zespołem w przyszłym tygodniu) i Maika Nawrockiego, który doznał urazu, w tym tygodniu nie ćwiczy i jest blisko zagranicznego transferu. – Wygląda to tak, że nas opuści. Przedostały się informacje, że na stole pojawiła się poważna oferta, ale na razie to kwestie wewnętrzne – dodał szkoleniowiec "Wojskowych".
Jak może wyglądać podstawowa jedenastka Legii na spotkanie z ŁKS-em? W bramce stanie Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzą Jędrzejczyk (lekko skręcił staw skokowy w meczu o SP, we wtorek wrócił do treningów), Rafał Augustyniak i Yuri Ribeiro. Na wahadłach znajdą się Wszołek oraz Kun. Środek pola zajmą Bartosz Slisz i Elitim, na "dziesiątkach" zagrają Josue i Gual lub Ernest Muci. Najbardziej wysuniętym zawodnikiem będzie Blaz Kramer.
– Lepiej nie można było chyba trafić. Gramy z Legią, więc wydaje mi się, że czekają nas wielkie emocje. Nie spodziewam się, że będziemy dominować na boisku, przeważać pod kątem posiadania piłki czy kreowania akcji, ale w Warszawie nie może nam zabraknąć odwagi – opowiadał trener ŁKS-u, Kazimierz Moskal. W ub.r. szkoleniowiec wrócił do klubu z Łodzi, cztery lata temu wywalczył z nim awans do ekstraklasy, po jednym sezonie spadł do I ligi, a ostatnio znowu wskoczył na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce.
W poprzednim sezonie ŁKS zajął 1. miejsce w I lidze (66 punktów; 19 zwycięstw, 9 remisów, 6 porażek), zapewnił sobie bezpośredni awans na kolejkę przed końcem rozgrywek i powrót do ekstraklasy po trzech latach. W jego kadrze jest obecnie dwóch zawodników z przeszłością w Legii – Mieszko Lorenc (środkowy pomocnik/obrońca; rocznik 2001) i Grzegorz Glapka (skrzydłowy; rocznik 2002).
W ostatnich miesiącach w drużynie z Łodzi grali także inni byli piłkarze "Wojskowych", czyli 36-letni stoper, Maciej Dąbrowski (koniec kontraktu) oraz Michał Trąbka (ofensywny pomocnik; rocznik 1997), który w lipcu br. dołączył do Stali Mielec (dogadał się z nią już w styczniu). ŁKS opuścili również inni gracze – Marek Kozioł (bramkarz; 35 lat), Milan Spremo (lewy obrońca; 28 lat) i Damian Nowacki (ofensywny pomocnik; 25 lat). Pierwszy trafił do Kotwicy Kołobrzeg, drugi zasilił Wisłę Płock, trzeci przeszedł do Chojniczanki Chojnice.
Do beniaminka przenieśli się Marcin Flis (stoper; 29 lat; Stal Mielec), Piotr Głowacki (lewy obrońca; 31 lat; Stal Rzeszów), Engjell Hoti (ofensywny pomocnik; 26 lat; Partizani Tirana), Jakub Letniowski (defensywny pomocnik; 22 lata; Radunia Stężyca), Dani Ramirez (ofensywny pomocnik; 31 lat; SV Zulte Waregem) czy Kay Tejan (napastnik; 26 lat; TOP Oss). Poza tym, ŁKS wykupił 25-letniego Michała Mokrzyckiego (środkowy pomocnik) z Wisły Płock, a także pozyskał 23-letniego stopera z Francji, Adriena Louveau, który do niedawna reprezentował RC Lens, ale grał w V-ligowych rezerwach.
Łodzianie zagrali 5 sparingów w letnim okresie przygotowawczym. Najpierw przegrali 1:2 ze Stalą Mielec, potem pokonali 1:0 GKS Katowice, zremisowali 1:1 ze Zniczem Pruszków, a 14 lipca wygrali 3:1 z Polonią Bytom i aż 6:2 z Polonią Warszawa.
"Wojskowi" mierzyli się w lidze z ŁKS-em aż 130 razy. Zwyciężyli 62-krotnie, 29 spotkań zremisowali, a 39 przegrali. Zdobyli 231 bramek, stracili 146. Legioniści wygrali 7 ostatnich meczów (we wszystkich rozgrywkach) z obecnym beniaminkiem, a w XXI wieku tylko raz ulegli drużynie z Łodzi (na 18 występów).
– Trafiliśmy w 1. kolejce na najtrudniejszego rywala. Legia zawsze jest stawiana w roli faworyta, nie tylko w poszczególnych spotkaniach, ale do wygrania ligi. Będzie to dla nas trudny mecz, duże wyzwanie, lecz myślę, że fajnie zmierzyć się z kimś tak mocnym na początku rozgrywek. Zobaczymy, jak będziemy wyglądali na tle drużyny z Warszawy – mówił Moskal. Trener beniaminka nie będzie miał do dyspozycji Stipe Juricia (uraz mięśniowy) oraz Mateusza Kowalczyka (świeżo po występach na mistrzostwach Europy U-19), który niedawno był łączony z "Wojskowymi". Pozostali zawodnicy ŁKS-u są gotowi do gry.
Mecz 1. kolejki PKO Ekstraklasy, który poprowadzi Karol Arys, już w piątek, 21 lipca (godz. 20:30), w Warszawie. Na to spotkanie wyprzedały się prawie wszystkie bilety, można się spodziewać kompletu, rekordowej frekwencji przy Łazienkowskiej na inaugurację ligi, co – ze względu na okres wakacyjny – jest wybitnym wynikiem. To też pokazuje, że kibice nie mogą się doczekać powrotu na stadion i liczą, że zespół przełoży formę z niedawnych sparingów na grę o stawkę.
Transmisja meczu Legii z ŁKS-em w CANAL+ SPORT (również na YouTube; za darmo) i CANAL+ 4K. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.
Przypuszczalne składy:
Legia: Tobiasz – Jędrzejczyk, Augustyniak, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Elitim, Kun – Josue, Kramer, Muci/Gual
ŁKS: Bobek – Dankowski, Monsalve, Marciniak, Tutyskinas – Ramirez, Mokrzycki, Hoti – Pirulo, Tejan, Szeliga
ZOBACZ TAKŻE:
- Kosta Runjaić: Nawrocki może opuścić Legię
- Marcin Herra: Szykujemy sporo nowości dla kibiców
- Jacek Zieliński: Transfery? Myślimy o lewym wahadle
- Liga Typerów 2023/24
- Kazimierz Moskal: W Warszawie nie może nam zabraknąć odwagi
- Nieznani Sprawcy: Musimy to wykorzystać
- W piątek prezentacja wyjazdowych koszulek Legii
- Przygotowania do meczu z ŁKS-em – powrót Jędrzejczyka, indywidualna praca Kapustki i Nawrockiego
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.