Legia Warszawa – Piast Gliwice: Mecz z niewygodnym rywalem
05.08.2022 09:10
Warszawiacy będą chcieli zmazać plamę po ostatnim występie. W poprzednim tygodniu stołeczny zespół uległ na wyjeździe Cracovii (0:3), oddając tylko jeden celny strzał, co pokazuje, że wiele rzeczy nie funkcjonowało tak, jak powinno (spostrzeżenia można przeczytać TUTAJ). Po trzech spotkaniach "Wojskowi" mają na koncie cztery punkty, a do Wisły Płock i "Pasów", czyli ekip, które są na razie bezbłędne, tracą po pięć "oczek".
– Być może będzie to was nużyło, ale powtórzę się: wciąż znajdujemy się w procesie przebudowy. Zespół jest młody, nowy, potrzeba czasu, by wszystkie elementy się zgrały. (…) Żebyśmy mieli jasność – nie byliśmy zadowoleni z meczu w Krakowie. Widziałem wiele pozytywów w grze, ale popełniliśmy też sporo błędów, nad którymi musimy pracować. Będziemy to robić. Chcemy wygrywać. Na przestrzeni obecnego tygodnia czułem w drużynie mocną chęć poprawy i rehabilitacji przed kibicami. W piątek, po 90 minutach, przekonamy się, czy udało nam się dopiąć zamierzeń – mówił na czwartkowej konferencji prasowej trener "Wojskowych", Kosta Runjaić.
Legia ma przed sobą domowy mecz z Piastem, czyli zespołem, który wyjątkowo jej nie leży. Dziewięć poprzednich spotkań między tymi drużynami, to tylko jedna wygrana "Wojskowych", dwa remisy i aż sześć zwycięstw ekipy ze Śląska. Fatalnie wygląda też seria przy Łazienkowskiej. Ostatni raz warszawiacy ograli gliwiczan u siebie w grudniu 2018 roku, za kadencji Ricardo Sa Pinto (2:0; gole Sandro Kulenovicia i Carlitosa). Od tej pory były mistrz Polski 6-krotnie mierzył się z "Piastunkami" na własnym terenie i ani razu nie zwyciężył (2 remisy, 4 porażki). W ubiegłym sezonie legioniści ponieśli dwie porażki z niebiesko-czerwonymi – najpierw 1:4 (wyjazd), a potem 0:1 (dom). Po tej pierwszej grze (jesień) zwolniony został trener klubu ze stolicy, Czesław Michniewicz, który od stycznia br. jest selekcjonerem reprezentacji Polski.
– Legia miała duże problemy w poprzednich meczach z Piastem, ale jestem optymistycznie nastawiony. Spodziewam się dominacji, lepszej postawy niż w Krakowie. Wiemy, że musimy być bardziej aktywni, grać szybciej, na wyższej intensywności, zwłaszcza na skrzydłach. Musimy również wykazywać większą determinację w ostatniej tercji boiska, a przy tym nie zaniedbywać podstaw. Jak powtarza każdy szkoleniowiec – szkieletem gry jest solidna obrona, brak obawy przed pojedynkami, wzajemne wsparcie między zawodnikami. Trzeba się na tym skupić – stwierdził Runjaić.
Niemiecki trener ma troszeczkę lepszą sytuację kadrową niż przed rywalizacją z Cracovią. Do dyspozycji 51-latka jest m.in. Filip Mladenović. Lewy obrońca, który walczy o wyjazd na mistrzostwa świata z kadrą Serbii, nie wystąpił w ostatnim meczu ligowym, ponieważ dostał wolne z powodu narodzin drugiego dziecka. Można się spodziewać, że w piątek na boisku pojawi się Mattias Johansson, który przez blisko miesiąc się leczył (choroba, uraz), lecz w poprzednim tygodniu wznowił zajęcia z kolegami. Z zespołem jest także nowy piłkarz, Rafał Augustyniak. – Ma swoje atuty w środku pola, może być klasyczną "szóstką". To wartość dodana, elastyczny zawodnik. Do tej pory uczestniczył w trzech treningach, w gierkach wewnętrznych sprawdzaliśmy go głównie na stoperze, ale będziemy go też rozważać w kontekście "szóstki". I zdecydujemy się na opcję, która będzie sprzyjała zarówno jemu, jak i klubowi. Bardzo dobrze prezentuje się w treningach, lecz nie planuję, by zagrał już z Piastem – komentował Runjaić.
Poprawia się stan zdrowia Maika Nawrockiego, który w połowie lipca przeszedł operację kości twarzoczaszki. W tym tygodniu stoper będzie mógł rozpocząć pracę indywidualną. Pod koniec przyszłego tygodnia, albo kilka dni później, wznowi zajęcia z drużyną. Smutniejsze wiadomości dotyczą Blaza Kramera. Słoweniec przez dłuższy czas będzie niedostępny. – W ostatnich tygodniach staraliśmy się go wspomóc środkami rehabilitacyjnymi, ale w końcu stwierdziliśmy, że nie obejdzie się bez małej ingerencji chirurga. Zawodnik przejdzie zabieg prawdopodobnie w piątek lub sobotę. Nie jestem lekarzem, więc będę bazował na opinii, którą podzielił się z nami medyk. Przyczyna, do której doszedł, wiąże się z komplikacjami po zabiegu, który napastnik przeszedł w poprzednim klubie. Mamy nadzieję, że nadchodząca operacja pozwoli mu na to, żeby w pełni się wyleczyć i skupić nie tylko na wzmocnieniu naszej kadry, ale także na swojej karierze. Liczymy na worek bramek, które będzie zdobywał w Legii – dodał szkoleniowiec "Wojskowych".
Klub pracuje nad pozyskaniem nowego napastnika, który – wobec dłuższej nieobecności Kramera – jest niezbędny. To priorytet. Z Legią są łączeni jej dwaj byli snajperzy, czyli Aleksandar Prijović (Western United) i Tomas Pekhart, który opuścił Łazienkowską wraz z końcem ubiegłego sezonu (wygaśnięcie kontraktu), ale tureckie media informują, że porozumiał się z Gaziantep FK. – Potrzebujemy doświadczonego łowcy bramek, jak najszybciej. (…) Rozumiem, że są to poważne nakłady finansowe, ale to ostatni dzwonek, by ściągnąć takiego gracza. W innym wypadku trudno będzie sprostać oczekiwaniom postawionym przed sezonem. W kwestii "Prijo" są obostrzenia natury kontraktowej, które na tę chwilę uniemożliwiają jego transfer na Łazienkowską. Są prowadzone rozmowy z Pekhartem, mam nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie. Zobaczymy, może pojawi się trzecie nazwisko z zupełnie innego kierunku – powiedział Runjaić.
W podstawowym składzie Legii dojdzie zapewne do kilku zmian. Jak może wyglądać wyjściowa jedenastka na spotkanie z Piastem? W bramce stanie Kacper Tobiasz, do którego nie można mieć żadnych pretensji na starcie rozgrywek. Na bokach obrony pojawią się Johansson oraz Mladenović, a duet stoperów stworzą Artur Jędrzejczyk i Lindsay Rose. W rolę tzw. "szóstki", czyli defensywnego pomocnika, wcieli się Bartosz Slisz, który będzie miał przed sobą Josue oraz Bartosza Kapustkę. Na skrzydłach znajdą się miejsca dla Pawła Wszołka i Makany Baku. Najbardziej wysuniętym piłkarzem okaże się Maciej Rosołek, choć opcją na szpicy jest też Ernest Muci.
fot. Jacek Prondzynski
Piast jest po falstarcie, ma dwie porażki po dwóch spotkaniach ligowych – z Jagiellonią Białystok (0:2; wyjazd) i Zagłębiem Lubin (0:1; dom). Między tymi meczami minęły dwa tygodnie, ponieważ rywalizacja z Rakowem Częstochowa została przełożona. – Trzeba powiedzieć, że po naprawdę niezłym występie w Białymstoku ta przerwa chyba nas – mimo wszystko – wytrąciła. Może nie z rytmu, ale z tego grania, które pokazaliśmy z Jagiellonią. Mecz z Zagłębiem nam po prostu nie wyszedł i tu nie ma co owijać w bawełnę, chociaż pomimo nienajlepszej gry mieliśmy sytuacje, aby zdobyć bramkę. Na pewno będą korekty w składzie. To jest nieuniknione – wyjaśnił trener klubu z Gliwic, Waldemar Fornalik.
– Nie jesteśmy zadowoleni z początku sezonu. Myślę, że sztab szkoleniowy ma pomysł i wie, gdzie jest przyczyna. Nie było punktów w dwóch pierwszych meczach, dlatego mam nadzieję, że poprzez wprowadzenie zmian w treningu będziemy na Legii bardziej skuteczni – mówił zawodnik "Piastunek", Damian Kądzior.
– Piast ma zazwyczaj, tak jak w zeszłym roku, kiepski początek sezonu, a – jak wiemy – w minionych rozgrywkach zajął wyższe miejsce niż Legia. Kilka lat temu, w rundzie finałowej, wygrał 6 z 7 spotkań, jedno zremisował i pozbawił warszawiaków mistrzostwa. Bardzo cenię Waldemara Fornalika, ma ogromne doświadczenie w piłce, to miły, sympatyczny człowiek. Od Piasta można wiele podpatrzeć – przede wszystkim spokój, z jakim ten klub jest prowadzony, co przekłada się na wyniki. Gliwiczanie mają dobrą rękę do transferów. Ostatnio wrócił Felix, który pasuje do ich stylu gry. Posiadają sporo zawodników, na czele z Kądziorem, którzy potrafią sprawić mnóstwo kłopotów obronie przeciwników – tłumaczył szkoleniowiec "Wojskowych".
Z Piastem, w tym oknie transferowym, związali się m.in. Oskar Leśniak (pomocnik; Stadion Śląski Chorzów) i Grzegorz Tomasiewicz (Stal Mielec). Do Gliwic wrócili też Jorge Felix (ofensywny pomocnik; Sivasspor) oraz Wojciech Kamiński (stoper), który w ostatnich rozgrywkach reprezentował Zagłębie Sosnowiec (transfer czasowy). "Piastunki" opuścił Martin Konczkowski (Śląsk Wrocław), Maksym Gendera (Gwarek Tarnowskie Góry) i Mateusz Winciersz (Ruch Chorzów; wypożyczenie).
W kadrze niebiesko-czerwonych znajduje się obecnie trzech zawodników, którzy w przeszłości występowali przy Łazienkowskiej. Chodzi o dwóch stoperów: Ariela Mosóra (rocznik 2003), Jakuba Czerwińskiego (rocznik 1991) i środkowego pomocnika, Tomasiewicza (rocznik 1996). – Obserwujemy Legię i wiemy o zmianach, a taka nastąpiła na stanowisku trenera. Jest nowy szkoleniowiec, Kosta Runjaić, który chce zaszczepić swoją wizję gry. Wygląda to podobnie, jak gra Pogoni Szczecin za jego kadencji. Widać też jakość tego zespołu i to, że coraz lepiej się czuje w tym systemie – komentował Fornalik.
Legia rywalizowała z Piastem 30 razy. Zwyciężyła 15-krotnie, zremisowała 7 spotkań, a przegrała 8. Zdobyła 50 bramek, straciła 32. Jak będzie tym razem? Tego dowiemy się wieczorem. – Słyszałem informacje o mobilizacji w środowisku kibicowskim, by na meczu pojawiło się jak najwięcej kibiców. Legia też się do tego przyczyniła. Mam nadzieję, że atmosfera, która wytworzy się na trybunach, pozwoli nam do zaprezentowania się z dobrej strony. Wszyscy chcemy zdobyć trzy punkty – opowiadał Runjaić.
Mecz, który poprowadzi Tomasz Musiał, zostanie rozegrany w piątek, 5 sierpnia (godz. 20:30). Transmisja w CANAL+ 4K, CANAL+ SPORT i CANAL+ online (TUTAJ). Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.
Przypuszczalne składy:
Legia: Tobiasz – Johansson, Jędrzejczyk, Rose, Mladenović – Slisz – Wszołek, Kapustka, Josue, Baku – Rosołek
Piast: Plach – Reiner, Czerwiński, Mosór – Pyrka, Tomasiewicz, Hateley, Chrapek, Katranis – Kądzior, Wilczek.
ZOBACZ TAKŻE:
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.