Paweł Wszołek: Dziwny mecz
16.09.2023 22:30
– Wykorzystaliśmy nasze doświadczenie. Cieszy nas zdobyty punkt. Spotkanie z Piastem określiłbym jako mecz walki. Sędzia rozdał dużo żółtych kartek, nikt nie odstawiał nogi. Byliśmy jednak przygotowani na to, że rywalizacja tak właśnie będzie wyglądała.
– Zawsze gramy do końca. Praktycznie cały finał Pucharu Polski graliśmy przecież w osłabieniu. Na pewno boli nas ta druga żółta kartka dla Josue. Jeszcze raz podkreślę, że niesłuszna. To trochę ustawiło mecz, bo musieliśmy zmienić system.
– Powiedzieliśmy sobie w szatni, że nie mamy nic do stracenia. Musimy grać kompaktowo, wychodzić z kontrami, szukać stałych fragmentów. Udało nam się zdobyć bramkę po bardzo ładnej akcji. Szacunek dla całego zespołu. Szanujemy punkt. Teraz najważniejszy jest powrót do domu, regeneracja i koncentracja na meczu z Aston Villą.
ZOBACZ TAKŻE:
- Czerwona kartka Josue, emocje, remis w Gliwicach
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Kosta Runjaić: Sędzia przyznał się do błędu i przeprosił
- Oceń legionistów za mecz z Piastem Gliwice
- Bartosz Slisz: Dwa ciosy w kilka minut
- Aleksandar Vuković: Jestem zdziwiony słownymi zaczepkami trenera Legii
- Jakub Czerwiński: Sędzia się pomylił
- Skrót meczu Piast Gliwice – Legia
- Gil Dias zadebiutował w Legii
- Josue nie zagra z Górnikiem Zabrze
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.