Paweł Wszołek
fot. Kasia Dżuchil

Pogoń Szczecin – Legia Warszawa: Walka o zwycięstwo na trudnym terenie

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

20.09.2024 08:45

(akt. 20.09.2024 08:46)

Legia Warszawa ma pięć punktów straty do liderującego Lecha Poznań, a teraz spróbuje odpowiednio zareagować po porażce z Rakowem Częstochowa. To będzie trudne wyzwanie, gdyż stołeczna drużyna zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin, która wygrała wszystkie domowe mecze w obecnym sezonie. Spotkanie 9. kolejki Ekstraklasy już w piątek, 20 września (godz. 20:30). Transmisja w CANAL+ SPORT 3, CANAL+ ONLINE, CANAL+ SPORT i CANAL+ 4K, my zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Między wrześniową a październikową przerwą reprezentacyjną Legia rozegra łącznie pięć ważnych meczów z wymagającymi rywalami. Pierwszy z nich, do którego doszło w minioną niedzielę, nie okazał się dobrym prognostykiem. Domowa porażka z Rakowem Częstochowa (0:1) sprawiła, że po 8. kolejce "Wojskowi" spadli na 4. miejsce w tabeli (14 "oczek"; cztery zwycięstwa, dwa remisy, dwie przegrane), a ich strata do liderującego Lecha Poznań wzrosła do pięciu punktów. Jeśli stołeczny zespół chce osiągnąć najważniejszy cel na sezon, czyli zdobyć upragnione mistrzostwo Polski, po które ostatni raz sięgnął w 2021 roku, to nie może tak często tracić punktów. Przed nim spotkania z Pogonią Szczecin (wyjazd), Górnikiem Zabrze (dom), Realem Betis (dom; Liga Konferencji) i Jagiellonią Białystok (wyjazd).

Warszawiacy powalczą teraz o punkty w Szczecinie, gdzie 12 miesięcy temu zwyciężyli 4:3. Mimo że Pogoń trzy razy wychodziła na prowadzenie, to "Wojskowi", którzy od 45. minuty rywalizowali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Artura Jędrzejczyka, potrafili trzykrotnie wyrównać (Tomas Pekhart, Paweł Wszołek, Juergen Elitim), a następnie zdobyć trzy "oczka" po golu Steve’a Kapuadiego. Paradoks jest taki, że po tym występie Legia przestała grać ładnie i wpadła w głęboki kryzys, z którego wydostawała się miesiącami. W piątek spróbuje odtworzyć wspomnienia sprzed roku, ale łatwo nie będzie. Stołeczna drużyna wygrała tylko 2 z 12 ostatnich meczów z "Portowcami". Jeśli nie poprawi tej statystyki, a dwa dni później liderujący Lech odskoczy na osiem punktów, to przy Łazienkowskiej może pojawić się sporo nerwów.

Względem meczu z Rakowem, nie dojdzie do rewolucji w podstawowym składzie Legii, choć można spodziewać się paru zmian personalnych. Tym bardziej, że przeciwko Pogoni – oprócz Elitima (rehabilitacja po operacji uszkodzonej łąkotki) – mogą nie zagrać Claude Goncalves i Sergio Barcia, którzy w przerwie spotkania z "Medalikami" opuścili boisko z powodu kontuzji.

Jak powinna wyglądać wyjściowa jedenastka "Wojskowych" na 15. spotkanie w sezonie 2024/25? W bramce stanie Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzą Rafał Augustyniak, Jędrzejczyk i Kapuadi. Na wahadłach pojawią się Wszołek i Ruben Vinagre. W środku pola znajdzie się miejsce dla Bartosza Kapustki, Jurgena Celhaki oraz Luquinhasa. W ataku wystąpią Marc Gual oraz Jean-Pierre Nsame.

Legia w trakcie przygotowań do meczu z Pogonią. Fot. Marcin Szymczyk

Chcemy zwyciężyć, nic się pod tym względem nie zmienia. Zrobimy wszystko, by wygrać w piątkowym spotkaniu. Warszawiacy mają sporo jakości, ale u nas też jej nie brakuje – mówił 43-letni Robert Kolendowicz, trener Pogoni od połowy sierpnia. Wcześniej był asystentem Jensa Gustafssona, którego zastąpił, gdyż Szwed zaakceptował bardzo atrakcyjną ofertę z Al-Fateh, czyli klubu z najwyższej klasy rozgrywkowej w Arabii Saudyjskiej.

Obecnie Pogoń zajmuje 6. miejsce w tabeli z dorobkiem 13 "oczek" (cztery zwycięstwa, remis, trzy porażki) i 6–punktową stratą do pierwszego Lecha Poznań. Finalista Pucharu Polski z br. słabo radzi sobie na wyjazdach (remis, trzy przegrane; ostatnie zwycięstwo 16 lutego 2024 roku), ale jest bardzo mocny w Szczecinie, gdzie pokonał każdego dotychczasowego rywala w trwającym sezonie (3:0 z Koroną Kielce, 1:0 ze Stalą Mielec, 2:0 z Widzewem Łódź, 5:3 ze Śląskiem Wrocław).

Pogoń nie poszalała w letnim oknie. W ostatnich miesiącach pozyskała tylko Krzysztofa Kamińskiego (Wisła Płock) i Dimitrisa Keramitsisa (AS Roma), a z wypożyczeń wrócili Jakub Lis (Motor Lublin), Kuba Bochniarz (Zagłębie Lubin) oraz Kacper Łukasiak (Górnik Łęczna). Szczecin opuścili Bartosz Klebaniuk (Znicz Pruszków), Luka Zahovic (Górnik Zabrze) i Axel Holewiński (Polonia Bytom – transfer czasowy).

W kadrze "Portowców" jest trzech piłkarzy z przeszłością przy Łazienkowskiej. To Antoni Klukowski (3 spotkania w reprezentacji Kanady podczas MŚ U-17; 6 goli w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17 w Legii w sezonie 2022/23), Wojciech Lisowski oraz Kamil Grosicki. Drugi z wymienionych rywalizował w barwach stołecznego klubu w Młodej Ekstraklasie (podstawowy piłkarz; 39 meczów, 5 trafień; lata 2009 – 2011), występował w jednej drużynie m.in. z Jędrzejczykiem, był powoływany do kadry Polski U-19. "Grosik", 94-krotny reprezentant kraju, zagrał 14 razy w pierwszym zespole "Wojskowych" (rozgrywki 2007/08), strzelił gola i wywalczył PP.

Może się zdarzyć, że nasz mecz będzie otwarty, aczkolwiek Legia jest dość stabilna w działaniach defensywnych. Myślę, że będzie dużo ciekawych momentów dla oka. Nasz styl jest znany – chcemy utrzymywać się przy piłce i przez to stwarzać przewagę w poszczególnych sektorach boiska. Stołeczny klub będzie chciał pewnie temu zapobiec, ale jestem przekonany, że uda nam się złapać momenty w kwestii tego, by zaatakować przestrzeń za obrońcami albo zrobić różnicę na bokach, w czym jesteśmy bardzo mocni – tłumaczył Kolendowicz, który poprowadził "Portowców" w czterech spotkaniach (dwa domowe zwycięstwa, dwie wyjazdowe porażki).

Warszawiacy rywalizowali już 120 razy z Pogonią. Zwyciężyli 72-krotnie, 26 spotkań zremisowali, a 22 przegrali. Zdobyli 234 bramki, stracili 114. – Legia jest dobra w kilku elementach. Jakość indywidualna jej zawodników znajduje się na wysokim poziomie, jeśli chodzi o Ekstraklasę – myślę, że jest także wystarczająca na rozgrywki europejskie, gdyż stołeczny klub nieźle sobie radzi. Do tego dochodzą takie kwestie, jak głębia i szerokość składu, plus ewentualne zmiany w trakcie meczu, które też powodują, że czasami jakość na boisku nawet wzrasta. Jeśli chodzi o działania taktyczne, to wspomnę o pressingu. To mocny zespół, lecz będziemy chcieli wykorzystać aspekty, w których nie jest aż tak solidny – opowiadał Kolendowicz, który nie skorzysta w piątek z Marcela Wędrychowskiego, Danijela Loncara i Mariusza Malca.

Mecz 9. kolejki Ekstraklasy, który poprowadzi Wojciech Myć, już w piątek, 20 września (godz. 20:30), w Szczecinie, gdzie doszło do wyprzedania biletów. Transmisja w CANAL+ SPORT 3, CANAL+ ONLINE, CANAL+ SPORT i CANAL+ 4K. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu spotkania zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalne składy:

POGOŃ: Cojocaru – Wahlqvist, Zech, Borges, Koutris – Biczachczjan, Gamboa, Łukasiak, Ulvestad, Grosicki – Koulouris

LEGIA: Tobiasz – Augustyniak, Jędrzejczyk, Kapuadi – Wszołek, Kapustka, Celhaka, Luquinhas, Vinagre – Nsame, Gual

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.