Poniedziałkowy poranek bez Hamalainena i Masłowskiego

Legioniści zaczęli od rozgrzewki i ćwiczeń stabilizacyjnych. Potem wszyscy przenieśli się na ustawione wcześniej przez sztab szkoleniowy stacje. Zawodnicy przez kolejne minuty pracowali nad wytrzymałością. Kolejną częscią zajęć była wymiana szybkich podań.

Natępnie gracze Besnika Hasiego przenieśli się na drugie boisko, gdzie szlifowali elementy taktyczne. Trener często przyrywał zajęcia by dokładnie omówić co można robić lepiej, jak się przesuwać i co robić by minimalizować ryzyko na boisku. W tym czasie indywidulanie pracował Aleksandar Prijović, który stopniowo zwiększa obciążenia. 

Ostatnim etapem treningu były gierki na skróconym polu gry rozgrywane na jeden i dwa kontakty w naprawdę szybkim tempie. Jeden zespół musiał jak najdłużej utrzymać się przy piłce, a drugi przejąć futbolówkę i skierować ją do bramki. 

Po tym ćwiczeniu zajęcia się zakończyły, kolejny trening zaplanowano na godzinę 16:30.