Radostin Stanew: Już zawsze będę kibicem Legii

- Z zespołu w którym grałem rozmawiałem ostatnio z Jackiem Magierą, mam jego numer telefonu. Utrzymuję też kontakt z kapitanem Czarkiem Kucharskim, teraz jest agentem piłkarskim i również odnosi sukcesy. Czasem słyszymy się z Siergiejem Omeljańczukiem – teraz gra w Tomie Tomsk, który w niedzielę zagra sparing z Legią – powrócą więc wspomnienia. Od dawna chcę przyjechać do Polski, na mecz Legii, zobaczyć jak zmieniła się Warszawa, ale jakoś się jeszcze nie udało. Może w tym roku się uda.

- Czy wspominam jeszcze czasem przygodę z Legią? Oczywiście, jak słyszę nazwę Legia to czują ciarki na plecach, cały jestem ożywiony – to uczucie trudne do opisania. Mieliśmy wtedy wspaniały zespół, zdobyliśmy tytuł mistrza Polski, podobnie jak obecny zespół w zeszłym sezonie. Teraz moja Legia jest liderem i jestem przekonany, że również sięgnie po mistrzostwo. Legia to jest firma, zawsze jest w czołówce. Mnie wystarczył rok przy Łazienkowskiej, by być kibicem Legii na całe życie.  Mam wśród znajomych na facebooku wielu fanów Legii, utrzymujemy stały kontakt. Legia to taki klub, że nawet jak piłkarz pogra w nim sześć miesięcy, to już będzie go miał w sercu. W Warszawie są najlepsi kibice w Polsce i nie tylko w Polsce. Fani Lecha czy Wisły nie mogą się z kibicami Legii porównywać.

- Obiecuję przyjechać do Warszawy na ostatni mecz sezonu, jak Legia będzie zdobywać tytuł mistrza Polski. Chętnie zobaczę nowy stadion, a na nim kibiców. Po meczu wspólnie będziemy się cieszyć i bawić.