Carlitos

Stałe fragmenty gry - dobrze bronimy, słabo strzelamy

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

23.11.2022 19:25

(akt. 24.11.2022 23:27)

Piłkarze Legii jesienią zdobyli 24 bramki. Co ciekawe ledwie cztery gole zostały strzelone po stałych fragmentach gry – w tym trzy z rzutów karnych!

Legioniści trzy razy pokonywali bramkarzy po rzutach karnych – Paweł Wszołek w meczu z Zagłębiem Lubin oraz Josue w starciach z Górnikiem Zabrze i Wisłą Płock. Jedyny gol z innego stałego fragmentu gry niż „jedenastka” padł w spotkaniu z Miedzią Legnica. Josue posłał piłkę w pole karne do Filipa Mladenovicia, a ten uderzył piekielnie mocno z woleja z pierwszej piłki i cieszył się z trafienia wyjątkowej urody.

Kibice Legii wciąż czekają na bramkę zdobytą uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego. Ostatnim takim golem popisał się Carlitos w sierpniu 2018 roku. „Wojskowi” przegrali wówczas 1:4 z Wisłą Płock, a gol Hiszpana był tym honorowym. Trenerem legionistów był Ricardo Sa Pinto. W obecnych rozgrywkach najbliżej trafienia bezpośrednio z rzutu wolnego ponownie był Carlitos, ale jego dobre uderzenie pod poprzeczkę zdołał wybronić Daniel Bielica z Górnika Zabrze.

Jeśli chodzi o bramki stracone po stałych fragmentach gry, to pod tym względem jest spora poprawa względem poprzednich rozgrywek. Jesienią legioniści stracili w ten sposób pięć goli. Dwa po rzutach karnych – dla Cracovii trafił Patryk Makuch, a dla Rakowa Częstochowa Ivi Lopez. Jedna bramka dla rywali padła po rzucie wolnym pośrednim. W meczu z Górnikiem Zabrze Erik Janża wykonywał stały fragment gry z prawej strony pola karnego. Dośrodkował na 4. metr, na linii bramkowej został Kacper Tobiasz, a Aleksander Paluszek uprzedził Lindsaya Rose’a i głową wpakował piłkę do siatki. Jesienią był też jeden gol dla przeciwnika po rzucie rożnym – dla Pogoni Szczecin. Damian Dąbrowski dośrodkował z narożnika boiska w pole karne, a tam Jakub Bartkowski wbiegł w strefę Bartosza Slisza i strzałem głową pokonał bramkarza Legii. Ostatnim trafieniem było to po wyrzucie z autu w rywalizacji z Górnikiem Zabrze. Janża podał piłkę do blisko ustawionego kolegi, który dośrodkował w pole karne, tam zrobiło się zamieszanie, Mladenović tak wybijał piłkę, że podał wprost pod nogi Piotra Krawczyka, który pewnym strzałem podwyższył prowadzenie gości.

Cztery strzelone gole ze stałych fragmentów gry oraz pięć straconych daje bilans "-1" i plasuje graczy Kosty Runjaicia na 9. miejscu w lidze. Na czele są zawodnicy Stali Mielec, którzy aż 12 bramek zdobyli po stałych fragmentach gry, a stracili 4 i mogą się pochwalić bilansem goli +8.

Gole ze stałych fragmentów gry - Jesień 2022

L.P.ZespółGole strzeloneGole StraconeBilans
1.Stal Mielec124+8
2.Raków Częstochowa127+5
3.Widzew Łódź61+5
4.Pogoń Szczecin105+5
5.Radomiak84+4
6.Górnik Zabrze87+1
7.Jagiellonia Białystok76+1
8.Warta Poznań330
9.Legia Warszawa45-1
10.Cracovia46-2
11.Piast Gliwice68-2
12.Lech Poznań46-2
13.Śląsk Wrocław35-2
14.Miedź Legnica58-3
15.Korona Kielce58-3
16.Wisła Płock37-4
17.Lechia Gdańsk510-5
18.Zagłębie Lubin27-5

 

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.