Stefan Białas: Dzieje się coś niedobrego
23.03.2011 11:17
- Powtarzam od dawna, że do Legii powinni trafiać piłkarze, którzy będą dobrzy od razu, a nie za rok, dwa. Dzieje się jednak inaczej i wygląda to tak jak w niedzielę. Do końca meczu niby Legia przeważała, ale poza jednym niecelnym strzałem Radovicia nie stworzyła sobie ani jednej czystej sytuacji bramkowej. Wciąż popełniamy te same błędy. Nie potrafimy prowadzić gry. To znaczy prowadzimy, ale na poziomie pary stoperów. Im dalej od własnej bramki, tym gorzej to wygląda. Vrdoljak pcha zespół do ataku dopóki ma siłę, w niedzielę miał do 70. minuty. Cabral zaczął nieźle, ale potem przygasł. Radović również nie przekonuje na te pozycji - wylicza Białas.
- Dzieje się coś niedobrego. Zespół jest dobrze przygotowany fizycznie, jeszcze w 80. minucie wierzyłem, że jest w stanie wyrównać, a nawet wygrać. Brakuje jednak woli walki, determinacji - kończy zasmucony Białas.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.