Domyślne zdjęcie Legia.Net

Trening w chłodzie i deszczu

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

23.01.2010 13:20

(akt. 16.12.2018 15:08)

Dzisiejszy trening piłkarzy Legii odbył się w rzęsistym deszczu i przenikliwym zimnie jak na warunki południowej Hiszpanii. Z powodu ulewy odwołany został zaplanowany na południe mecz dziennikarzy z kadrą szkoleniowo-medyczną. Legioniści najpierw trenowali pod okiem trenera Ryszarda Szula, a w drugiej części przenieśli się na boisko i ćwiczyli różne schematy taktyczne oraz rozegrania rzutów rożnych.

Fotoreportaż z treningu - kliknij tutaj

Na początku tuż po rozgrzewce piłkarze musieli zmierzyć się ze sztangami. Każdy dźwigał odpowiedni dla siebie ciężar. – Ehh na stare lata zostałem ciężarowcem – mówił pół żartem, pół serio Marcin Mięciel. Następnie było podbieganie pod górkę i krótkie sprinty. Wszystkie te ćwiczenia odbywały się przy mocno padającym deszczu i przenikliwym zimnie. Temperatura w Mijas spadła z 20’C do 8’C, był nieprzyjemny wiatr.

Podczas gdy inni ciężko trenowali, kolejne kółka wokół murawy zaliczał Takesure Chinyama. Jednak nie trwało to długo, „Tejskiu” skrzywił się i z grymasem bólu na twarzy przystanął z boku pokazując jasno, że chodzi o kolano.

Po siłowej części zajęć przyszła kolej na gierki z piłkami. Legioniści zostali podzieleni na dwie drużyny. Jednak ekipa ćwiczyła schematy rozegrania rzutów rożnych i rzutów wolnych. Dobrymi dośrodkowaniami popisywali się Tomasz Kiełbowicz  i Ghandi Kassenu. Na drugiej połowie boiska pod okiem trenera Jana Urbana ćwiczone były różne warianty rozegrania akcji ofensywnych.W zajęciach nie wzięli udziału Sebastian Szałachowski, Dickson Choto i Marcin Smoliński.Cała trójka narzeka na drobne urazy.

Na godzinę 16. Zaplanowany został mecz sparingowy z Austria Wiedeń.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.